sobota, 1 marca 2014

Naturalne mydło z błotem z Morza Martwego: Mydlarnia Powrót do Natury

Witam! Pewnie wiele z Was tak jak ja zrezygnowało z tradycyjnych mydełek na korzyść żeli pod prysznic i mydeł w płynie. Powody są oczywiste: mydło w kostce trudnej jest w pełni higienicznie przechowywać, lepią się do niego włosy, zostawia osad na wszystkim z czym się zetknie i często wysusza skórę. Myślę, że w ostatnim czasie mydła w kostce zaczęły wracać do łask, jednak nie mam na myśli supermarketowych zwyklaków, a różne naturalne mydełka, mydła Marsylskie, Allepo, lub robiące wrażenie kolorowe mydełka glicerynowe.Tym z Was, które jeszcze się do nich nie przekonały szczególnie polecam 
Naturalne mydło z błotem z Morza Martwego z Mydlarni Powrót do Natury.

Cena: 4,80zł w drogerii internetowej maxdrogeria.pl
Dostępność: mydełka można kupić na maxdrogeria.pl, a stacjonarnie na razie w drogeriach Jasmin głównie na południu Polski, niebawem mydła pojawią się w wybranych drogeriach Natura, drogeriach Marysieńka, dla osób z Rzeszowa i okolic - w drogerii Wispol w Rzeszowie.

Po lewej mydełko po użyciu i przekrojeniu, wygląda bardzo galaktycznie. :D
Moja opinia: Wizualnie ta mała kostka według mnie robi wrażenie. Ciemne mydło wygląda bardzo ciekawie! Piana przy jego użyciu jest biała, a zapach jest bardzo przyjemny i długo się utrzymuje na ciele. Mydło jest dość twarde, ale gładko sunie po skórze i jest wydajne.
 Po zapoznaniu się z opisem mydełka od razu podjęłam decyzję, że będę używała go do mycia twarzy. Jak widać powyżej - przecięłam je, bo chciałam podzielić się nim z bratem. Już po pierwszym użyciu byłam bardzo zadowolona - to mydło oczyszcza skórę lepiej niż niejedna maska oczyszczająca! Skóra jest też wyraźnie gładsza. 
Jak każdy produkt silnie oczyszczający, to mydełko może spowodować przesuszenie skóry twarzy, chociaż u mnie to się nie stało. Jest to normalne, tak jak silnie oczyszczające szampony używane zbyt często przesuszają włosy, tak i to mydełko może przesuszyć cerę. Ja używam go zawsze po demakijażu żeby mieć pewność, że buzia jest w 100% czysta, a jeśli akurat danego dnia się nie maluję to używam tylko delikatnego żelu Physiogel. Po umyciu twarzy zawsze używam kremu, tutaj nic się nie zmieniło.
Kilka razy myłam tym mydłem całe ciało i też spisało się bardzo dobrze. Mój brat raz na jakiś czas myje nim głowę, żeby pozbyć się łupieżu i tutaj też mydło działa jak należy, na kondycję włosów brat nie narzeka, chociaż ja nie odważyłabym się umyć nim moich długich włosów.:D
Moja ocena: 5/5 Wolę to mydełko nawet od żelu Effaclar, to moje małe odkrycie.:)
A oto mój zestaw mydełek :)
Co do Mydlarni Powrót do Natury - ich strona internetowa to www.powrotdonatury.eu, ale jest jeszcze w budowie, zachęcam więc do obserwowania ich na Facebooku TUTAJ.

A Wy znacie tą mydlarnię i ich mydełka?:) Ja muszę przyznać, że powoli przekonuję się do mydeł w kostce!

59 komentarzy:

  1. uwielbiam naturalne produkty :) tanie to mydło, ;)
    +obserwuję i zapraszam do siebie na nowego posta oraz do obserwacji!
    www.agnes-show.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mydło z błota brzmi bardzo ciekawie :d

    ROZDANIE: http://madziulowepaznokcie.blogspot.com/2014/02/oddam-w-dobre-rece.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastanawiam się czemu te mydełka mają w sumie niskie ceny, a są naturalne. Osobiście płacę dużo więcej za mydła naturalne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, ale też mnie to zastanawia :)

      Usuń
    2. może dlatego, że w porównaniu z innymi są malutkie? mają tylko 100 g i są naprawdę małe. Mam mydło Aleppo które jest ponad 2 razy większe od tych z Mydlarni Powrót do natury. Przynajmniej się ich wygodniej używa ;) bo Aleppo musiałam pociąć ;)

      Usuń
    3. Nawet nie zwróciłam uwagi na gramy :D Pewnie masz rację :)

      Usuń
  4. dostałam te mydełka na spotkaniu blogerek i testuję borowina+bursztyn :) tak oczyszcza, że mam wrażenie, że aż skrzypi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też je obecnie używam i baardzo polubiłam :)

      Usuń
  5. Kurcze, to mnie skusiłaś, nie miałam jeszcze tych mydełek a wyglądają naprawdę fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O musze je kupic, zachęciłas ;)

    http://closertotheedgeblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie chcę któregoś spróbować, ale mam takie zapasy, że to szybko nie nastąpi... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. czytałam bardzo dużo pozytywnych opinii, ja na razie używam Aleppo i końca nie widać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ja chyba nigdy nie przekonam się do mydeł w kostce ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie myłam twarzy mydłem, a nie jest takie drogie jak myślałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba się na nie skuszę :) Muszę tylko zużyć zalegające mi żele :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, moje nadal zalegają, dałam pierwszeństwo mydełkom :D

      Usuń
  12. Kurcze szkoda, że nie mogę dostać go nigdzie w pobliżu, z chęcią bym je wypróbowała u siebie. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja coraz bardziej rozgladam sie za jakims mydelkiem ;) Te wydaja sie byc bardzo ciekawe, do tego cena niska, nic tylko probowac :) Kiedys moze skusze sie na zamowienie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam śledzić dalsze posty, na pewno pojawią się recenzje reszty mydełek :)

      Usuń
  14. jakoś nie mogę się przekonać do takiej formy ale nie mówię  nie, może w końcu się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze nie miałam takiego mydełka, ale bardzo mnie nim zaciekawiłaś!

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie byłam przekonana, ale widać cena nie wysoka, więc może faktycznie warto wypróbować?
    Będę w centrum jutro, to chyba zahaczę o mydlarnię i sprawdzę czy mają :D
    Dzięki!
    P.S Przy okazji zapraszam do mnie na KONKURS. Walka o błyskotki :)

    http://visantpl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. My teraz używamy z tej serii mydełek mydełko hipoalergiczne dla naszego Maciusia :)
    I nie narzekam ani trochę na niego, tym bardziej, że nie wysusza skóry :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hipoalergiczne poszło u mnie w ruch równolegle z tym i też jestem zadowolona :)

      Usuń
  18. jeszcze nie korzystalam z takiego mydla

    OdpowiedzUsuń
  19. nie drogie to mydełko:) wygląda troszkę strasznie :P

    OdpowiedzUsuń
  20. mam ale jeszcze nie próbowałam

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja uwielbiam to mydelko, buzia po nim az skrzypi z czystości ;d

    OdpowiedzUsuń
  22. Spodziewalam się wyższej ceny :) Jest interesujące. Biała piana z czarnego mydełka, to coś jak perfuma Lady Gagi ;) hihi.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie znam tych mydełek, a szkoda... ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja już zużyłam to mydełko i przyznam, że bardzo, ale to bardzo je polubiłam :) Naturalny zapach, fajnie się pieni, świetnie oczyszcza skórę :) Zdecydowaliśmy całą rodzinką, że gdy skończą się nam obecne mydełka kupujemy następną turę :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo intrygujące... może zastąpię moje Alleppo tym mydełkiem?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei jeszcze nie używałam Allepo :)

      Usuń
  26. Nigdy nie słyszałam o tych mydełkach, ale wyglądają ciekawie :)
    Chętnie zaobserwuję Twój blog!
    Buziaki :*
    http://szafa-alexandry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie znam tych mydeł i powiem szczerze, że nie wiem czy bym się przestawiła ...

    OdpowiedzUsuń
  28. Rzadko używam mydeł w kostce z takich względów jak napisałaś, ale na to bym się skusiła:) Fajnie, że pojawią się w Naturach, to może uda mi się w którejś zakupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. no no, nie powiedziałabym, że mydło w kostce może tyle zdziałać :P zaciekawił mnie fakt, że można się nim pozbyć cellulitu i rozstępów, muszę spróbować! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie nastawiaj się :D Jest napisane, że kuracja błotem z Morza Martwego może pomóc w walce z nimi, a samego mydełka kuracją nazwać nie można :D

      Usuń
  30. Kuszą mnie te mydełka !! :) Gdybym nie miała masy mydeł w zapasie pewnie bym się na nią skusiła ! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Szkoda, że nie ma takich mydełek w postaci płynnej ;) Dla mnie są wygodniejsze w użyciu. Co nie zmienia faktu, że mam zamiar skusić się na mydło Aleppo ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W postaci płynnej jest dostępne ich hipoalergiczne mydełko :)

      Usuń
  32. świetny blog. co powiesz na wspólną obserwację? :)

    http://czillen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. naturalne kosmetyki to jednak naturalne ;) bez porównania z tą chemią. Chyba muszę też sobie takie mydełko sprawić:) Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście że naturalne są o niebo lepsze. ja jestem bardzo zadowolona z uzywania takich mydelek.

      Usuń
  34. A ja nie jestem przekonana do mydełek. Jedyne jakie mam to do rąk z Dove ;p

    OdpowiedzUsuń
  35. Skusiłam bym się na nie jak by były dostępne stacjonarnie

    OdpowiedzUsuń
  36. Też używam eko mydełek w kostce :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie miałam jeszcze takiego mydełka ale powiem szczerze, że robi wrażenie. Szczególnie na tym zdjęciu, gdzie są oderwane kawałki. Chętnie wypróbuję :).

    OdpowiedzUsuń
  38. Jedyne mydła w kostce które od pewnego czasu akceptuję to mydła ozdobne do łazienki , przeznaczone do mycia rąk. Ale po twoim poście chyba się skuszę. :-)

    OdpowiedzUsuń
  39. Już sama nazwa brzmi interesująco :)!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
o mnie
Moje zdjęcie
Witam! Jestem studentką filologii angielskiej, w wolnym czasie lubię czytać blogi o tematyce związanej z kosmetykami i wizażem jak i sama tworzyć swoje recenzje, stąd pomysł na założenie bloga. Postaram się by blog nie ograniczał się do tematyki kosmetyków, a dotyczył również innych dziedzin życia. Zapraszam do zaglądania tu częściej i obserwowania jak blog się rozwija!:)