Cześć!;) Ostatnio skończył mi się puder, który sama sobie robię, a że nie chciało mi się jeździć w poszukiwaniu glinek, stwierdziłam że kupię sobie coś taniego w Rossmannie. Czasu było mało, a ja zawsze mam problem z wyborem, więc chwyciłam za najbardziej uniwersalny puder jaki widziałam. Odcień był jeden (więc nie było w czym przebierać), cena niska - co mi szkodzi?
Zapraszam na recenzję pudru od Lovely - Snow Princess!;)
Od producenta: Matowy puder do twarzy z dodatkiem srebrnych drobinek, który nadaje efekt porcelanowej idealnie gładkiej cery. Jedwabista struktura pudru pozwala na miękką i szybką aplikację na skórze, nadając jej naturalny koloryt, równomiernie pokrywając i wygładzając skórę twarzy. Innowacyjna technologia wypiekania zapewnia maksymalną trwałość pudru i niezwykle delikatną konsystencję. Jest odpowiedni dla wszystkich rodzajów cery, także do cer problemowych.
Cena: 13,59zł / 16,5g
To zdjęcie najlepiej odzwierciedla jego odcień. |
Moja opinia: Niestety nigdzie nie znalazłam jego składu, co jest trochę niepokojące.
Jak widać nie ma załączonego żadnego aplikatora, dla mnie to bez znaczenia bo i tak używam pędzla. Puder sam w sobie wygląda bardzo ciekawie. Kolor jest przyjemny, puder dobrze się stapia z cerą i nawet trochę kryje. Może na zdjęciach wydaje się ciemny, ale jestem typowym bladziochem i u mnie się sprawdza.
Ja na twarzy nie widzę żadnych drobinek po nałożeniu tego pudru. Mat, który otrzymuję jest dobry; nie jest płaski i twarz nie wygląda po nim sucho. Nawet mogłabym się zgodzić z producentem, że cera po jego użyciu sprawia wrażenie porcelanowej.
Czytałam, że z kremami BB może się ważyć, tego niestety nie jestem w stanie sprawdzić. Z używanym przeze mnie podkładem Rimmel Match Perfection współgra świetnie.
Moją tłustą cerę matuje na ok 3h, co nie jest ani złym, ani dobrym efektem.
Nie podkreśla porów, suchych skórek, nie robi plam, nie pogarsza stanu cery.
Aplikacja tego produktu pędzlem nie sprawia żadnego problemu.
Niestety jest to limitka, więc może być już trudno dostępna.
Moja ocena: 4/5 tyłka nie urwie, ale za tą cenę warto :)
Całkiem przyzwoity wydaje się być, jak za tą cenę :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Twoja opinia jest nieco inna - lepsza dla tego produktu :D ale tak to już jest w blogsferze :D że co człowiek to opinia :D u mnie serio średni ten puder ;P chcę go jak najszybciej skończyć - a jest duży to tak łatwo to nie idzie heh
OdpowiedzUsuńWiem, wiem :D Nic dziwnego, w końcu każda z nas ma inną cerę, pewnie też używamy innych kremów i podkładów. :) A ten puder faktycznie jest bardzo duży :D
Usuńchętnie bym go wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale czytałam różne opinie o tym produkcie...
OdpowiedzUsuńNie znałam, pierwszy raz widzę na oczy :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawie się prezentuje;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie, ale w sumie za taką cenę to nawet dobry :-)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz się spotykam z tym pudrem, wydaje mi się, że w takiej cenie warto spróbować:)
OdpowiedzUsuńbardzo dziwne, że skład nie jest podany. na razie nie szukam pudru
OdpowiedzUsuńPuder wydaje się być ciekawy, ale dziwna sprawa, że nie ma składu podanego. To chyba obowiązek produzenta, że skład musi się znaleść na opakowaniu... hmm dziwna sprawa
OdpowiedzUsuńTeż mnie to dziwi :/
Usuńto podejrzane...
UsuńNie wiedzualam ze księżniczka jest tez w wersji pudrowej :D ja uzywam kryolanu anti shine i jak narazie nie planuje zakupu niczego nowego, bo w tym końca nie widać ;-)
OdpowiedzUsuńMam ochotę wypróbować ten puder z kryolanu od dawna, ale jakoś zawsze mi się odwidzi :D
Usuńto tak jak ja...
UsuńFaktycznie cena przyzwoita ;) Szkoda, ze u nas nie ma produktow Lovely, bo chetnie bym wyprobowala ;(
OdpowiedzUsuńnie korzystalam nigdy z tego pudru :)
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem ok :) Może się skuszę, bo nie jest drogi :)
OdpowiedzUsuńchyba odwiedzamy dwa różne Rossmanny :D
OdpowiedzUsuńJa chodze do Plazy bo mam blisko z uczelni ;D
UsuńUff, dobrze, że nie ma drobinek, o których piszą na opakowaniu ;-)
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem przyjemnie, może się skuszę jak gdzieś spotkam. Mi też odpowiada, to że jednak tych drobinek nie ma
OdpowiedzUsuńJa już się przekonałam, że u mnie tylko pudry ryżowe się dobrze sprawdzają niestety.
OdpowiedzUsuńChoć zawsze lubiłam aplikacje takich zwykłych pudrów, nie osypywały się tak :)
Mam ten puder i dla mnie jest jednym z najlepszych jakie używałam ;)
OdpowiedzUsuńteż jestem nim zachwycona :) muszę upolować kolejne opakowanie, tak na zapas :)
OdpowiedzUsuńJak to nie ma podanego składu ? :o
OdpowiedzUsuńMiałam jakiś puder z tej firmy, ale nie byłam zachwycona :(
Nie mogę go znaleźć nawet w internetach :(
UsuńZastanawialam sie nad nim bo kolekcja na prawdę udana (lakier i paletka) ale w końcu nie kupiłam
OdpowiedzUsuńMnie ciekawi jeszcze róż :)
UsuńKupiłam by go gdyby nie fakt, że mam już jeden puder w zapasie. :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ładnie :) nigdy go nie miałam
OdpowiedzUsuńChyba pozostanę wierna mojemu pudrowi sensique :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post i blog
OdpowiedzUsuńWidać że wkładasz w niego bardzo dużo pracy i zaangażowania
Śliczny desing <3
Zapraszam do mnie ( zachęcam do obserwowania jak już zaobserwujesz to napisz w komentarzu a ja zrobię to samo)
http://love-little-berry.blogspot.com/
podsumowaniem "tyłka nie urwie" świetnie go opisałaś - krótko go stosowałam
OdpowiedzUsuńale to jest produkt o którym trudno powiedzieć złe słowo, ale wiele dobrych też się nie znajdzie
- cena!
przy okazji zapraszam do udziału w moim nietypowym wyzwaniu
Pozdrawiam Try to design
Bardzo, ale to bardzo rzadko używam pudrów czy fluidów ;)
OdpowiedzUsuńten puder jest fajny, ale mam wrażenie, że podkreśla mi skórki - dlatego przestałam się pudrować xD
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! zostaję na dłużej ;)
http://floorentine.blogspot.com/
największy jego plus to cena! Ale faktycznie tyłka nie urwał i mi :)
OdpowiedzUsuńNiedrogi i dostał dość wysoką notę, chętnie wypróbuję bo właśnie kończy mi się puder z Max Factora :).
OdpowiedzUsuńmam ten puder, nie jest super - ale czego się spodziewać po tej cenie :)
OdpowiedzUsuńlilac-fleur.blogspot.com
Dość niska cena :)
OdpowiedzUsuń