Hej Kochane! Jakiś czas temu wspomniałam, że wyjechałam z Polski. Od ok 1,5 miesiąca moim nowym domem jest Walia. Postanowiłam więc podzielić się z Wami kosmetycznymi zakupami jakie tutaj poczyniłam. Nie jest tego dużo, bo staram się nie szaleć, ale jak na razie udaje mi się dobrze trafiać i prawie każdy zakup jest udany. Zapraszam do lektury.:))
Żele pod prysznic Radox to w moim odczuciu dobry odpowiednik niemieckiej Balei. Są tanie (2 za 1,5 GBP, czasem nawet taniej) i mają śliczne zapachy. Nie wysuszają skóry i są bardzo kremowe. Lubię!
Jak Wielka Brytania to Soap&Glory. Ta marka podbiła serca wielu blogerek, więc i ja postanowiłam sprawdzić co w trawie piszczy. Na razie postawiłam nieśmiało na krem do rąk, ale w sekrecie powiem Wam, że na tym się nie skończy...:)
W poszukiwaniu szamponu trafiłam na markę Toni&Guy. Wybrałam ten oczyszczający, który nie jest przeznaczony do codziennego użytku, więc stosuję za zmianę z innym. Jest w porządku, ale szukam czegoś do włosów przetłuszczających się, możecie mi coś polecić?
Przemierzając jedną z tutejszych drogerii "przypadkiem" wrzuciłam do koszyka błotną maskę do twarzy od Beauty Formulas. Bardzo się z nią polubiłam, a kosztowała tylko jednego Funciaka. Więcej postaram się napisać innym razem, bo czuję że ten produkt zasługuje na osobną recenzję.:)
Jeśli będziecie kiedyś w Wielkiej Brytanii, koniecznie zajrzyjcie na tzw. Car boot Sale. Jest to wielki bazar, na którym można kupić dosłownie wszystko - rzeczy do domu, ubrania, kosmetyki, meble, narzędzia, rowery i wieeeele innych. Osoby prywatne sprzedają tam to, co im zalega w domach, więc głównie są to rzeczy używane za małe pieniądze. Na tych większych Car boot'ach można również spotkać sprzedawców z zupełnie nowymi rzeczami i tak ja trafiłam na stoisko The Body Shop, gdzie za 7 Funtów kupiłam powyższe produkty.
Wychwalany korektor Collection Lasting Perfection to coś, co chciałam mieć od dawna i w końcu mogłam sobie na niego pozwolić. Mam dwa odcienie, przy czym nr2 niestety okazał się dla mnie zbyt ciemny. Korektor jest tani i bardzo dobry - podpisuję się pod wszystkimi pochwałami na jego temat!
Znacie któryś z produktów? A może same możecie mi polecić jakieś kosmetyki dostępne na Wyspach?
Opakowanie kremu do rąk mówi "weź mnie!" ;)
OdpowiedzUsuńzazdroo tego korektora i wgle wszystkiego! :*
OdpowiedzUsuńNie ma co zazdrościć, mów co chcesz i Ci przywiozę :*
UsuńSame "cukiereczki" :o)
OdpowiedzUsuńżyczę Ci wszystkiego dobrego tam:):) swego czasu zamawiałam żele radox na allegro i byłam z nich zadowolona
OdpowiedzUsuńDziękuję :***
UsuńWszystko wygląda zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę TBS! Z Soap&Glory nigdy nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZnam wszystko prócz maski i każdy produkt bardzo lubię, a ten krem do rąk od Soap & Glory mam zawsze w kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńTe żele Radox kuszące ;)
OdpowiedzUsuńzaciekawiły mnie :)
OdpowiedzUsuńnie znam tych kosmetyków ;)
Fajne zakupy, ciekawa jestem tego kremu do rąk
OdpowiedzUsuńsuper, że udało Ci się tak tanio kupić kosmetyki The Body Shop, :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości:) Fajnie, że teraz masz do nich stały dostęp:) Miałam kiedyś małe masełko z TBS i byłam z niego zadowolona:) A żele Radox bardziej przypominają mi niemieckie żele Dusch das niż Balea;)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, są bardzo ciekawe! :) Niestety nie polecę Ci niczego, co jest na wyspach, gdyż sama nie znam tamtejszych kosmetyków :P
OdpowiedzUsuńSuper produkty, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentują wszytskie produkty :)
OdpowiedzUsuńZnam Radoxy, są całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńTBS i wiele innych bardzo kusi super zakupy!
OdpowiedzUsuńTBS i wiele innych bardzo kusi super zakupy!
OdpowiedzUsuńRadox bardziej przypomina mi Niemieckie żele dusch das, niż Balea. :) Zazdroszczę zapasów z TBS. :D
OdpowiedzUsuń"HAND FOOD" :)) Jak z perspektywy tego, jeszcze nie tak długiego, czasu porównałabyś generalnie to co można z kosmetyków dostać w Polsce i w UK? Często vlogerki podkreślają, że u nas pielęgnacja jest o niebo lepsza, tam z kolei lepsza jest kolorówka. A Ty co o tym myślisz? :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nabytki Kochana :) Mam nadzieje, ze dobrze Ci tam na Wyspach :)?
OdpowiedzUsuńWszystko mnie ciekawi :) Lubię oglądać nowości :)
OdpowiedzUsuńWszystko takie piękne :)
OdpowiedzUsuńWszystko takie piękne :)
OdpowiedzUsuńWszystko takie piękne :)
OdpowiedzUsuńKochana nominowałam Cię do Libster Award, mam nadzieję, że weźmiesz udział :)
OdpowiedzUsuńPo szczegóły zapraszam do siebie :)
Ja polecam kosmetyki z Lusha, są świetne! A ta maseczka błotna rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńBrilliant colors. I love the products
OdpowiedzUsuńSoap&Glory kusi, oj kusi :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś kupowałam Radox w Drogeriach Natura, ale nie wiem czy jeszcze tam są.
OdpowiedzUsuńwidzę dużo nowości, fajnie :D
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zainwestować w jakieś masełko z TBS. :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**