Hej Kochani! Wiem, że wiele osób czytających tego bloga nie stosuje jeszcze kremów pod oczy, ale dziś będzie o jednym z nich. Do niedawna sama nie używałam tego typu kosmetyków, tym bardziej cieszę się że w końcu zaczęłam to robić. Pamiętajcie, że lepiej zapobiegać niż leczyć! Tak właśnie jest ze zmarszczkami.;)
Cena: Ok 45zł/15ml
Moja opinia: Roll-on to najwygodniejsza forma pielęgnacji skóry wokół oczu, z jaką miałam do czynienia. Wystarczy delikatnie wymasować te wrażliwe okolice aplikatorem z kulką i gotowe. Produkt zostaje wsmarowany dzięki tej kuleczce, a sama aplikacja jest niesamowicie przyjemna. Zawsze trzymam ten roll-on w lodówce, więc kuleczka jest zimna i co rano pięknie koi i pobudza moją skórę. Sam produkt jest niesamowicie wydajny i uważam, że wart swojej ceny bo wystarcza na kilka miesięcy stosowania rano i wieczorem. Ma lekką kremowo-żelową konsystencję i wchłania się błyskawicznie, dzięki czemu idealnie nadaje się pod makijaż. Ponadto jest delikatny i nie podrażnia nawet, jeśli dostanie się do oka.
Producent obiecuje, że produkt ma opóźnić pojawienie się pierwszych zmarszczek, wypełnić niewielkie zmarszczki, nawilżyć i poprawić strukturę skóry przywracając blask. Pod tym wszystkim mogę się podpisać z tym, że zamiast użyć słowa "wypełnić", użyłabym "wygładzić" (niewielkie zmarszczki).
Moja ocena: 5/5 Jestem nim zauroczona i mam nadzieję, że będę mogła sobie na niego pozwolić, kiedy wykończę swoje zapasy.:)
A jaki jest Wasz ulubiony kosmetyk do pielęgnacji okolic oczu?
Hmmm jeśli jesteś zauroczona to może i ja się zauroczę :)
OdpowiedzUsuńByłam zadowolona z tego roll on'a :) Też staram się zapobiegać zmarszczkom właśnie :D Potem będzie coraz gorzej.
OdpowiedzUsuńTeż go bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę :)
OdpowiedzUsuńO, też go lubię :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk, warto wypróbować
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie produkty :)
OdpowiedzUsuńaktualnie ziaja jaśmin w kremie:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę sobie sprawić jak będę w PL :)
UsuńNie używam produktów pod oczy ale chyba powinnam zacząć :)
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam mieć kosmetyk z kulką do pielęgnacji oczu
OdpowiedzUsuńMiałam i byłam z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńnie znam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam z nim nigdy styczności;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę
OdpowiedzUsuńSporo o nim słyszałam i czuje sie zachęcona:)
OdpowiedzUsuńAkurat jestem na kupnie kremu pod oczy, więc przyjrzę się mu na zakupach :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam czegoś pod oczy. I teraz tak myślę, że zamiast normalnego kremu chyba sprawię sobie roll-on. :) Bajera! :D
OdpowiedzUsuńFirmę znam, ale nic od nich jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńFajne są roll-on'y :)) Generalnie aplikacja kosmetyku plus masaż w jednym. Tego konkretnego akurat nie miałam, ale może kiedyś się skuszę. Mój krem pod oczy również trzymam w lodówce. Lubie czuć chłodek, kiedy go aplikuję :)
OdpowiedzUsuńNiedawno pisałam o swoim ulubionym kremie pod oczy za 1,50e ;)
OdpowiedzUsuńAle taka forma aplikacji wydaje się ciekawa,więc rozejrzę się za nim z ciekawości.
Pozdrawiam.
Nie znam i obecnie nie używam żadnych kosmetyków pod oczy. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny! :)
OdpowiedzUsuńFajny skladowo, zdecydowanie by sie przydal :)
OdpowiedzUsuńdzięki tego właśnie szukałam, mam takie wory pod oczami nie moge sobie z nimi poradzić:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tym roll-onem :)
OdpowiedzUsuńja jestem za leniwa na takie produkty :D
OdpowiedzUsuńNie stosowałam nigdy produktów roll-on po oczy tylko zwykłych kremów. Może kiedyś spróbuję. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;**