Hej Kochani! Dziś będzie o jednym z najbardziej oryginalnych kosmetyków, jakie poznałam do tej pory! Mowa o piwnym mydle w płynie. Czy piwosze znajdą w nim coś dla siebie? Zobaczcie dalej!
Od producenta: Piwne mydło w płynie z wysoką zawartością piwa, witamin z grupy B oraz gliceryny, wspiera regenerację skóry. Piwne mydło w płynie szczególnie nadaje się do skóry suchej, która ma tendencję do łuszczenia, pękania i swędzenia. Odpowiednie do codziennego użytku.
Cena: 34,99zł/500ml
Moja opinia: Przyznam, że wiele wymagałam od tego cudaka i miałam przeczucie, że się z nim polubię. Szkoda, że się myliłam.
Piwo bardzo lubię, a kolor i opakowanie tego produktu sprawiają, że jest na czym zawiesić oko. Mydło jest ręcznie robione i bardzo oryginalne ze względu na samo piwo w składzie, więc z wielką przyjemnością ustawiłam produkt na umywalce gotowa do pierwszych testów. Opis producenta jest niezwykle obiecujący (choć zazwyczaj, co pewnie Was nie dziwi, nie czytam opisów mydeł w płynie).
Piwo bardzo lubię, a kolor i opakowanie tego produktu sprawiają, że jest na czym zawiesić oko. Mydło jest ręcznie robione i bardzo oryginalne ze względu na samo piwo w składzie, więc z wielką przyjemnością ustawiłam produkt na umywalce gotowa do pierwszych testów. Opis producenta jest niezwykle obiecujący (choć zazwyczaj, co pewnie Was nie dziwi, nie czytam opisów mydeł w płynie).
Mydło niestety lekko wysusza skórę, ale w miarę dobrze się pieni (bez szału) i bez trudu domywa brud, jak np. resztki kosmetyków po wykonywaniu makijażu. Jego wydajność określiłabym jako średnią w kierunku słabej, ma troszkę zbyt gęstą, żelową konsystencję.
Moim zdaniem największy problem leży w jego zapachu. W opakowaniu pachnie ładnie, ale na skórze dość sztucznie, bardzo intensywnie,a zapach na długo utrzymuje się na dłoniach. Jak dla mnie nie jest to absolutnie aromat piwka. Nie odpowiada mi do tego stopnia, że łapię się na myciu dłoni mydłem w kostce (czego nie lubię), żeby uniknąć tego produktu. Moim rodzicom natomiast ten zapach się podoba (ponoć trochę pachnie hiacyntem, nie wiem), więc to po prostu kwestia gustu.
Dlatego też radzę przed zakupem zapoznać się z jego zapachem, bo inaczej możecie źle wydać pieniądze. A niestety ten piwny kosmetyk nie kosztuje mało.
pachnie piwem? :D
OdpowiedzUsuńzapach to by mi raczej nie odpowiadał skoro sztuczny i długotrwały na domiar złego.
OdpowiedzUsuńMój mąż skradł mi go i zużył pod prysznicem...- mi się zapach podobał :)
OdpowiedzUsuńA ja bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie znam piwnych kosmetyków, ale bardzo chciałam poznać choć teraz to już sama nie wiem ;/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że lekko wysusza no i zapach mógłby być mniej oczywisty, bo inaczej bym się skusiła ;)
OdpowiedzUsuńPewnie mężczyźni byliby bardziej zadowoleni :))
OdpowiedzUsuńz samej ciekawości bym powąchała :)
OdpowiedzUsuńBeautiful! :-)
OdpowiedzUsuńhttp://placeforlady.blogspot.com
Follow back please :-)
Nie znam żadnych piwnych kosmetyków, a i mydeł w płynie nie używam:)
OdpowiedzUsuńAjc, szkoda. Piwo rowniez i ja lubie, wiec myslalam, ze produkt bedzie fajny ;)
OdpowiedzUsuńSam fakt, że jest piwne na pewno przyciąga uwagę :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy przekonałabym się do zapachu
OdpowiedzUsuńA mnie się podobało to mydełko :) Cena rzeczywiście wysoka i prawdopodobnie na mydło nigdy bym tyle nie wydała.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku ;)
OdpowiedzUsuńzapach nie najlepszy :D
OdpowiedzUsuńkonsystencję ma serio dziwną, mój tata się zapytał, czy jest jadalne haha :D
OdpowiedzUsuńCiekawe jak u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się oryginalnie, szkoda, że w użytku już takie nie jest ;/ dopóki mydło nie wysusza, to biorę, ale jeśli ma wzmagać - uciekam.
OdpowiedzUsuńHaha, nigdy nie pomyślałabym, że piwo może być piwne :D
OdpowiedzUsuńNie znałam tej firmy, ani tego produktu, ale raczej mnie nie zachęciłaś ;D
OdpowiedzUsuńNaprawdę coś takiego istnieje ? A to niespodzianka chyba już nic nas nie zdziwi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kiedyś czytałam o tym mydle, ale ta cena mnie powstrzymuje przed przetestowaniem. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
o prosze nigdy nie slyszalam o tym :)
OdpowiedzUsuńwww.kataszyyna.blogspot.com
Nie no, chyba dobrze, że nie pachnie piwem. Nie wyobrażam sobie epatować takim zapachem :)
OdpowiedzUsuńmi na szczęście nic nie wysuszał :P
OdpowiedzUsuńMydło, które pachnie jak piwo, ciekawe :D
OdpowiedzUsuń