Hej kochani! Jak tam Wasze święta? Było coś fajnego pod choinką?:D U mnie prezenty były suuuuuuper i jeszcze raz wszystkim za nie dziękuję! Na pewno częścią z nich się Wam pochwalę.:)
A dziś będzie o pewnym przyjemniaczku mojej ulubionej marki...
Kliknij, aby powiększyć.
Cena: 36,99zł/180ml
Moja opinia: Ten peeling marzył mi się od dłuższego czasu, ale zawsze jakoś szkoda było mi na niego pieniędzy, więc cieszę się, że w końcu wpadł w moje ręce. Czytałam (i słyszałam) na jego temat wiele pozytywnych opinii i nie mogłam się doczekać aż sama go przetestuję.
Produkt przede wszystkim pięknie pachnie czarną różą, jest to zapach słodki i dość intensywny, ale nie przytłacza i bardzo umila używanie produktu. Utrzymuje się na skórze jeszcze na długo po aplikacji.
Peeling ma świetną konsystencję, jest gęsty i ma sporo olejków. Nie jest mocnym zdzierakiem i podczas pierwszego użycia byłam zawiedziona, ale jak już wyszłam spod prysznica, poczułam że mimo swojej delikatności, produkt bardzo dobrze radzi sobie z wygładzeniem skóry - brawo. Poza tym świetnie nadaje się do masażu. Po aplikacji na skórze pozostaje tłusty film, jednak nie jest on śliski i nie oblepia skóry, a po wytarciu ręcznikiem staje się na prawdę ledwo wyczuwalny. Pozostawia skórę nawilżoną i promienną, nie trzeba używać już żadnego balsamu.
Wydajność jest całkiem przeciętna, więc cena moim zdaniem jest jednak troszkę wygórowana jak za pojemność 180ml.
Moja ocena: 5-/5 Świetny, ale minusik za cenę.:)
Fajny jest, też go używam.
OdpowiedzUsuńFajniutki, chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go.
OdpowiedzUsuńAleż on przyjemnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką konsystencję peelingow. Z tolpy miałam ten z trawą cytrynowa spa vitality i był świetny!
OdpowiedzUsuńnie za bardzo lubię tolpe ale to może kiedyś wypróbuję:D
OdpowiedzUsuńJa również jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńLubię ten zapach :-))
OdpowiedzUsuńNie znam go i raczej sie nie skuszę, bo za peelingami nie przepadam.
OdpowiedzUsuńW sumie chciałam napisać taki sam komentarz jak Ty ;)
UsuńAle dodam jeszcze,że zapach różany dodatkowo mnie nie zachęca do kupna .
Ten nie pachnie jak typowe róże, warto powąchać :)
Usuńuwielbiam ten zapach *_* super notka :)
OdpowiedzUsuńzapraszam - http://nikoladrozdzi.blogspot.com/ ♥
Kocham peelingi i ten z przyjemnością wypróbuję :) Buzialek Kochana :*
OdpowiedzUsuńKusisz peelingiem... oj kusisz ;o)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała, lubię takie zapachy, ale cena mnie trochę zniechęca ;<
OdpowiedzUsuńMam go, ale jeszcze nie zaczełam używać :))
OdpowiedzUsuńAlez Ty Kochana kusisz ta marka ;)
OdpowiedzUsuńCena wysoka, ja jeszcze go nie używałam :D
OdpowiedzUsuńfajny jest :D
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam. Ogólnie Tołpa nie gości u mnie często
OdpowiedzUsuńKurde no, uwielbiam Tołpę! :D
OdpowiedzUsuńno no... kuszacy jest :D
OdpowiedzUsuńNie znam, ale ja jednak wolę mocne zdzieraki, więc raczej się nie skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
bardzo go lubię:)
OdpowiedzUsuńNie używałam go... jeszcze :) A co do zdzierania, lepiej używać na sucho :)
OdpowiedzUsuńNie używam peelingów. Niszczą skórę... Poza tym ta cena...
OdpowiedzUsuń