piątek, 29 sierpnia 2014

Avon Naturals, Indulging Chocolate Body Scrub (Czekoladowy peeling myjący)

Hej kochane! Jeszcze raz dziękuję tym z Was, które wzięły udział w moim ostatnim rozdaniu, miło mi że nikt nie uciekł z moich obserwatorów! To dużo dla mnie znaczy.:)
A dziś zapraszam na recenzję peelingu do ciała od Avon!
 Peeling pod prysznic, który doskonale oczyszcza skórę i pozostawia na ciele przepyszny, czekoladowy zapach. 
Cena: 10zł / 200ml

Moja opinia: Na zdjęciu produkt wygląda, jakby był biały, ale w rzeczywistości jest szarawo-brązowy. Ma ciekawą, jakby żelowo-kremowią konsystencję, za którą moim zdaniem należą się mu brawa. Rzadko kiedy peeling ma dobrą konsystencję, zazwyczaj albo spada kawałkami z ciała, albo spływa, a ten jest przyjemny w użyciu. Kolejna kwestia to zapach, nie jest on typowo czekoladowy, raczej przypomina kakaowy budyń, mnie zdecydowanie się podoba.
Jak typowy scrub myjący, ten produkt peelinguje raczej delikatnie, ale wciąż wyczuwalnie. Niestety ma on dwie wielkie wady: 
- według mnie wcale nie myje,
- zawiera parafinę wysoko w składzie (na drugim miejscu, zaraz po wodzie), a co za tym idzie, zawsze po jego użyciu czuję, że muszę się umyć.
Moja ocena: 4-/5 Mimo wad całkiem polubiłam ten produkt i zużyłam do końca.
Miałyście już ten peeling? A może znacie jakieś warte polecenia? 

44 komentarze:

  1. Lubie takie zapachy, ciekawe czy ten by mi sie podobał;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myslałam nad nim ostatnio, ale zrezygnuję z zakupu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam jeszcze w starym opakowaniu, jak był nowością, dla mnie to straszny bubel, jedyne co w nim fajne to zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja omijam szerokim łukiem Avon :( nie służy mi

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie widziałam tego produktu w katalogu,ale skoro taki średniak z niego,to będę omijać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. lubię czekoladowe kosmetyki, ale nie lubię Avonu :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie no brak mycia to lekkie przegięcie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, ale i tak ze względu na parafinę musiałabym się umyć po użyciu tego produktu.:D

      Usuń
    2. Myślałam, że tylko ja tak robię ;) Parafinowa warstewka brrrr...

      Usuń
    3. Hihi, nie jesteś sama!:D Ja jak widzę w peelingu parafinę wysoko w składzie to już wiem, że będę musiała się myć po jego użyciu :D Inaczej ta warstewka mnie wykańcza :<

      Usuń
  8. Nie miałam peelingu do ciała z Avonu. Kiedyś skusiłam się na peeling do stóp z tej firmy i jakoś mnie nie zachwycił. Ładne zdjęcia zrobiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś mam uprzedzenie do Avonu i nie mam żadnych produktów z tej firmy...Obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakoś mam uprzedzenie do Avonu i nie mam żadnych produktów z tej firmy...Obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mmmm zapach czekoladowy *.* Cudownie.
    Dodaje do obserwowanych ;)

    http://violettdesigns.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio nie kupuję kosmetyków Avon.

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam i w 100 % zgadzam się z Twoja recenzja. Zapach dokładnie taki jak opisalas!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze, ze mimo wszystko udalo Ci sie z nim zaprzyjaznic i zuzyc do konca ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam go i czeka u mnie grzecznie na półce z zapasami... Zapach jest fajny to fakt.

    OdpowiedzUsuń
  16. Czekoladowy <3 Wypróbowałabym ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam, ale skoro jest dobry to kiedyś kupię. Zamawiam czasem coś w Avonie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Peelingi Avon raczej są żelami pod prysznic z drobinkami - idealne na co dzień.
    Konsystencja w tym brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam ten peeling i zapach ma świetny - na jesień idealny ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Już dawno nie miałam żadnego produktu do ciała z firmy Avon. Uwielbiam pięknie pachnące kosmetyki, a zapach czekolady czy kakaa w szczególności :)

    OdpowiedzUsuń
  21. miałam go i u mnie się spisal:) i go ponownie kupiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. jakby nie parafina to bym spróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie wiem, Avon mnie jakoś nie kusi :P

    OdpowiedzUsuń
  24. nie miałam go, bardzo lubię za to peelingi z joanny;) są tanie i dobrze się spisują;)

    OdpowiedzUsuń
  25. "Kakaowy budyń" - tak, tak! Parafina- nie

    OdpowiedzUsuń
  26. piękne zdjęcia!
    http://pll-info338.blogspot.com/ zapraszam na bloga o Pretty Little Liars

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie zerknę, bo uwielbiam ten serial i właśnie nałogowo oglądam :)

      Usuń
  27. tego peelingu nie znam ale uwielbiam tego typu produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  28. znam i używam - choć raczej więcej nie kupie :) zapach fajny, peeling dobry ale coś mi w nim "nie gra" do końca :) zużyć zużyje i na tym przygodę skończe

    OdpowiedzUsuń
  29. wolę mieć osobno mocny peeling i łagodny żel myjący

    OdpowiedzUsuń
  30. przez tą parafinę raczej bym się nie skusiła

    OdpowiedzUsuń
  31. Oj nie, ja juz parafiny to mam dość i avonu : p

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
o mnie
Moje zdjęcie
Witam! Jestem studentką filologii angielskiej, w wolnym czasie lubię czytać blogi o tematyce związanej z kosmetykami i wizażem jak i sama tworzyć swoje recenzje, stąd pomysł na założenie bloga. Postaram się by blog nie ograniczał się do tematyki kosmetyków, a dotyczył również innych dziedzin życia. Zapraszam do zaglądania tu częściej i obserwowania jak blog się rozwija!:)