Hej! Dziś znów o Mydlarni Powrót do Natury, ale tym razem postanowiłam zrobić recenzję dwóch mydeł, obu peelingujących. To z kawą już wykończyłam, a jego następcą jest bursztyn, zobaczcie co o nich myślę!:)
Naturalne mydło z bursztynem hipoalergiczne
Cena: 5,89zł / 100g w drogerii internetowej maxdrogeria
Dostępność: mydła te można kupić na maxdrogeria.pl, a stacjonarnie na razie w drogeriach Jasmin głównie na południu Polski, niebawem mydła pojawią się w wybranych drogeriach Natura, drogeriach Marysieńka, dla osób z Rzeszowa i okolic - w drogerii Wispol w Rzeszowie.
Moja opinia: Mydełko świetnie się pieni i dobrze oczyszcza. Nie wysusza skóry tak jak zwykłe mydła. Ma przyjemny zapach i cudowne właściwości peelingujące - dzięki drobinkom bursztynu. Skóra wrażliwa mogłaby mieć z tym problem, bo bursztyn jest bardzo mocnym zdzierakiem! Ja jestem zachwycona takim połączeniem mydła i peelingu i zwykłe żele pod prysznic już dawno poszły w odstawkę!:)
Moja ocena: 4,5/5 Jak dla mnie czasem za mocno zdziera, ale i tak bardzo je lubię.
Naturalne mydło z borowiną i kawą hipoalergiczne
Cena: 6,19zł / 100g w drogerii internetowej maxdrogeria
Dostępność: jak wyżej.
Moja opinia: To mydło ma zapach kawy, ja za nim nie przepadam ale na szczęście nie jest intensywny. Dobrze oczyszcza, dobrze się pieni i nie wysusza - standard wśród mydeł Mydlarni Powrót do Natury. Drobinki kawy w nim zatopione są zadziwiająco dobrymi zdzierakami, ale dużo delikatniejszymi niż bursztyn. Uwielbiam sposób w jaki to mydełko wpływa na działanie kremów antycellulitowych - po masażu tym przyjemniaczkiem kremy wchłaniają się dużo lepiej i działają cuda!
Moim zdaniem borowina i kawa to duet idealny i już wiem, że na pewno zrobię sobie zapas tego mydła.
Moja ocena: 5/5 UWIELBIAM i już za nim tęsknię :)
Nie miałam tych mydeł. Za kawą nie przepadam więc chętnie wypróbowałabym to z bursztynem :).
OdpowiedzUsuńJa też za kawą nie przepadam, a wręcz jej nie lubię, ale mydełko kawowe wymiata :D
UsuńOba mydełka prezentują się bardzo fajnie i z chęcią bym po nie sięgnęła ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio jak pisałam o mydełku to właśnie napisałam że chętnie bym wypróbowała kawusię !! ♥ Ten bursztyn też prezentuje się super !
OdpowiedzUsuńuwielbiam ich mydełka ;)
OdpowiedzUsuńJa też!
UsuńKawowe mnie zachęca:)
OdpowiedzUsuńz borowiną i kawą z chęcią bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńCiekawe mydełka, zwłaszcza to drugie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam bursztyny jako same kamienie, a wszystko co kosmetyczne i do tego ma w nazwie bursztyn od razu mnie kręci, więc mega zaciekawiłaś mnie pierwszym mydełkiem :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trafiłam :D
Usuńmmm, to kawowe brzmi bosko! tym bardziej że działa! :)
OdpowiedzUsuńI to jak!:D
UsuńCiekawe mydełka. :)
OdpowiedzUsuńTego zdzieraka to koniecznie muszę dorwać :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam naturalne mydełka :) <3
OdpowiedzUsuńJa też!
Usuńwypróbowałabym mydło z borowiną i kawą:)
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię zapach kawy, więc chętnie wypróbowałabym to z borowiną i kawą ;)
OdpowiedzUsuńWiększość ludzi lubi, hihi :D
UsuńZarówno mydło z bursztynem jak i to kawowe zapowiada się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKupiłam to mydło z kawą, ale mnie nie zachwyciło. Cieszę się, że Tobie przypadło do gustu :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Ciebie nie zachwyciło tak, jak mnie! Ale tak to już jest :) Pozdrawiam!
Usuńlubię mydła w kostkach szczególnie gdy nie wysuszają.
OdpowiedzUsuńmi zostały jeszcze 4 do wykorzystania z tej mydlarni i właśnie tych dwóch jeszcze nie używałam :) wykończyłam borowinę i błoto z morza martwego :) fajnie, że pojawią się w Naturze :)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twoje wrażenia, jak już je otworzysz :)
UsuńTo z borowiną i kawą jest kuszące
OdpowiedzUsuńo dobroczynnych właściwościach kawy i peelingu kawowym słyszałam już bardzo dawno i stosuję takowy od kilku lat, ale to mydełko może być super alternatywą ! :)
OdpowiedzUsuńI dużą oszczędnością czasu :D
Usuńto kawowe nie powiem kusi :D
OdpowiedzUsuńMiałam te mydełka i są świetne ;)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś spróbować tych mydełek;)
OdpowiedzUsuńbajeranckie mydełka :)
OdpowiedzUsuńMydło z peelingiem - przyznam, że jestem nieco zainteresowana tym produktem :) Mimo tego, iż nie przepadam za kosmetykami w formie stałej ( kostka itp. ;) ).
OdpowiedzUsuńJa na początku też nie byłam przekonana, ale teraz nie wyobrażam sobie mycia się czymś innym :D
UsuńOmomom ma fazę na mydełka! Muszę je mieć ;-D Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńW takim razie to chyba i ja sobie je kupię.
OdpowiedzUsuńOjejku jak ja uwielbiam takie cudeńska ! :)
OdpowiedzUsuńJa też!:)
UsuńPrzydalyby mi sie takie mydelka :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam i używam na co-dzień :)
OdpowiedzUsuńja już nie pamiętam, że je testowałam haha :D
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie i zdrowo :)!
OdpowiedzUsuń