Cześć Kochani! W dzisiejszym poście napiszę kilka słów o cedrowej odżywce do włosów od Planeta Organica. Czytałam na jej temat sprzeczne opinie, więc sama byłam jej bardzo ciekawa. Zapraszam :)
Od producenta: Olej z cedru syberyjskiego to nadzwyczajnie bogate w mikroelementy, witaminy i minerały źródło piękna, posiada potężne działanie lecznicze i odżywcze. W olejku cedrowym jest 5 razy więcej Witaminy E niż w oliwie z oliwek. Środki kosmetyczne zawierające olej cedrowy bardzo pozytywnie wpływają na skórę, nasycając ją naturalnymi witaminami, mikroelementami. Sprawiają, że skóra staje się wytrzymała i delikatna w dotyku.
Skład: Aqua, Cedrus Deodara Wood Oil, Dicocoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Arcticum Lappa Seed Oil, Urtica Dioica Extract, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Cellulose Gum, Parfum, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid.
Cena: niecałe 12zł / 360ml na www.skarbysyberii.pl, KLIK
Moja opinia: Jak zwykle w przypadku produktów Planeta Organica, na pierwszy plan wybija się zapach. Ten jest przyjemny, jak w przypadku reszty produktów dość złożony i raczej z tych męskich. Ja się z nim polubiłam, choć wiem że z tym bywa u dziewczyn różnie. Plusem jest to, ze nie pachnie tak intensywnie i długo, jak inne znane mi produkty PO. Odżywka jest dość gęsta i to nie jest dla mnie problemem, bo lubię gęste produkty do pielęgnacji włosów, ale problemem jest już niestety jej opakowanie. Butelka chociaż ma fajny dozownik, jest bardzo twarda i wydobycie z niej produktu jest nieco problematyczne. Kojarzy mi się z opakowaniem ketchupu, który cały czas musi stać na "głowie". Zdecydowanie wolałabym, aby była zaopatrzona w pompkę.
Kiedy już uda się wydobyć z butli ten tzw. balsam do włosów, okazuje się że jest to bardzo fajny produkt! Co prawda jego wydajność kuleje, ale działanie rekompensuje niedogodności. Produkt trzymam na włosach zaledwie kilka minut, a po jego spłukaniu włosy są gładkie i przyjemne w dotyku. Nie brakuje im odżywienia i nawet następnego dnia dotykam ich z przyjemnością. Nie plączą się tak bardzo jak wcześniej i bez problemu rozczesują nawet na mokro.
Ta odżywka nie ma tak silnego działania, jak mój ulubiony balsam Aleppo (KLIK), który zmienia moje włosy nie do poznania, ale nie jest wcale daleko w tyle. Jest nieco lżejsza od Aleppo i nie pachnie tak intensywnie, co jest zaletą bo nie zawsze mam ochotę na bardzo intensywnie pachnące włosy.:)
Ta odżywka nie ma tak silnego działania, jak mój ulubiony balsam Aleppo (KLIK), który zmienia moje włosy nie do poznania, ale nie jest wcale daleko w tyle. Jest nieco lżejsza od Aleppo i nie pachnie tak intensywnie, co jest zaletą bo nie zawsze mam ochotę na bardzo intensywnie pachnące włosy.:)
Moja ocena: 5-/5 Bardzo przyzwoita odżywka, której wadą jest opakowanie i słaba wydajność.
Miałyście styczność z tą marką? A może znacie ten konkretny produkt? :)
Nie miałam nic z Planety Organicy, ale przyjemna odżywka :) Też wolę jak produkty do włosów są bardziej gęste.
OdpowiedzUsuńbardzo mnie ciekawi ta odzywka :)
OdpowiedzUsuńEh nie lubię odżywek, które szybko się kończą bo na moje długie włosy muszę kupować od razu dwie:) Rozejrzę się za tym z Aleppo w zielarskim skoro jest taki wychwalany:)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale dość ciekawa ;D może się kiedyś skuszę ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wydajnośc kiepska
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończę szampon cedrowy z tej serii i muszę przyznać, że był to mój bardzo przyjemny debiut z kosmetykami rosyjskimi :) Rokitnikowa odżywka z tej serii czeka na swoją kolej, mam nadzieję, że również będę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam nic z Planeta Organica ale mam zamiar zrobić w końcu zakupy! :)
OdpowiedzUsuńOstatni produkt jaki poznałam tej firmy to peeling do ciała, był w porządku, ale faktycznie jeżeli chodzi o szampony i odżywki to opakowania są nie wygodne.
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńchętnie kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńChciałam ją ostatnio zamówić;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt wart wypróbowania :o)
OdpowiedzUsuńNie miałam przyjemności stosowania ich produktów...jeszcze :) Kto wie - może skuszę się właśnie na tą odżywką? Lubię treściwe konsystencje :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ale w moim przypadku chyba nigdy nie przekonam sie do zapachu cedru :( Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie mialam ani tej ani Aleppo, ale ta druga mnie mocno kusi ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam jej ale wydaje sie dosc ciekawym produktem. zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńRobi cuda z moimi włosami :) poza tym uwielbiam ten leśny aromat! Ale z butelką musiałam momentami walczyć...
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale sam kolorek butelki przyciąga wzrok. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Markę znam, ale tej odżywki nie miałam, trzeba będzie kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu planuję kupić jakąś odżywkę tej marki bo bardzo dużo dobrego się o niej naczytałam :) Może kiedyś i ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTej marki nie używałam jeszcze w ogóle.
OdpowiedzUsuń