poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Tusz do rzęs od Eveline - Big Volume Explosion Mascara

Hej Kochane! Pozostając w temacie kolorówki, dziś będzie o tuszu, na temat którego w ostatnim czasie dostałam wiele komplementów. Zapraszam do lektury!:)
Od producenta: Nowa, innowacyjna szczoteczka do zadań specjalnych Big Brush idealnie pokrywa grubą warstwą tuszu każdą rzęsę, zapewniając spektakularny efekt i wyjątkowe podkreślenie spojrzenia.

20 rzędów elastycznych włosków ułożonych w różnych kierunkach ułatwia nałożenie tuszu i skrupulatne rozdzielenie, każda rzęsa zostaje idealnie pokryta warstwą głębokiej czerni, bez sklejania i bez grudek,
Zaawansowane składniki aktywne zapobiegające wypadaniu i łamaniu rzęs.
Doskonale wzmacnia, odżywia i kondycjonuje rzęsy. Mineralne pigmenty i naturalny wosk carnauba pobudzają rzęsy do wzrostu, zapobiegają ich wypadaniu i łamaniu się.
D - pantenol odbudowuje strukturę włosa, widocznie zagęszczając i pogrubiając rzęsy.
Najcenniejsze składniki z olejku jojoba, bogatego w witaminy A, F i E dogłębnie nawilżają, uelastyczniają i wzmacniają rzęsy. Wyjątkowo delikatny dla oczu nie powoduje podrażnień. 
Cena: 15zł / 11ml

Moja opinia: Maskarę dostałam na jednym ze spotkań blogerek i nie wiedziałam, czego mam się po niej spodziewać. Eveline lubię za ich pielęgnację, ale kosmetyki kolorowe tej marki były mi obce. Już po pierwszym użyciu wiedziałam, że na pewno zużyję ten tusz do końca. Na początku co prawda był jeszcze zbyt rzadki, ale już dawał ładny efekt na rzęsach. Do osiągnięcia wykończenia, jakie lubię czyli mocno podkreślonych rzęs, potrzebne są dwie warstwy maskary Big Volume Explosion, a jedna warstwa gwarantuje efekt naturalny, aczkolwiek dobrze widoczny i dobry na co dzień. 
Podoba mi się zarówno efekt zagęszczenia rzęs, jak i ich wydłużenia, który Big Volume Explosion mi oferuje. Moje rzęsy są bardzo niesforne i lubią zbijać się w kępki, ale dzięki tej wielkiej, silikonowej szczoteczce jestem w stanie nieco to poprawić. Lubię takie szczoteczki w maskarach, ale ta chyba jest aż za duża - niemal zawsze brudzę sobie nią powieki, więc to na pewno wada tego produktu.
Na początku zdarzało się, że tusz nieco się osypywał, ale teraz kiedy do niego wróciłam i lekko zgęstniał, nie zauważyłam żeby osypywał się chociażby odrobinę. Dziwna sprawa, pierwszy raz się z czymś takim spotkałam.
Poza tym  jego aplikacja jest prosta, nie ma tutaj żadnych grudek, a szczoteczka nabiera odpowiednią ilość produktu.  Czasem po wyschnięciu tuszu konieczne jest przeczesanie rzęs specjalnym grzebyczkiem, bo zdarza się, że są gdzieniegdzie pozlepiane.
Poza tym czerń jest czarna, a nie szara, a zmywanie Big Volume Explosion nie sprawia dużego problemu. W ciągu dnia się nie rozmazuje i niezmiennie wygląda dobrze.

Efekt jaki ten tusz daje na moich rzęsach możecie zobaczyć poniżej. Na pierwszym zdjęciu rzęsy niepomalowane, a poniżej z dwoma warstwami dzisiejszego bohatera. Zanim nałożyłam tusz, użyłam zalotki. Z reguły tego nie robię przy testach, ale ostatnio moje rzęsy są bardzo proste i nie wyglądają zbyt dobrze.

Moja ocena: 4/5 Ma swoje wady, ale za tą cenę na prawdę warto! :)

39 komentarzy:

  1. mam go i już go prawie zużyłam :) jest ok

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam ten tusz, czasem podkradam go teściowej, hihi :) Na pewno kupię swój egzemplarz!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny efekt daje na Twoich rzęsach

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładną masz oprawę oczu :) tuszu Eveline nigdy nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale mi się podoba efekt! Chyba go kupię

    OdpowiedzUsuń
  6. jakie piękne oczy :-) a efekt naprawdę mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie nadążam już za nowościami z Eveline.
    Produkują te kosmetyki w tempie ekspresowym!

    OdpowiedzUsuń
  8. Efekt daje naprawdę ładny! :) Można przymknąć oko na jego drobne wady ;)
    Ja ostatnio również używam tuszu Eveline, z tym że Extension Volume i jest świetny! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mi sie podoba efekt na twoich rzęsach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Podoba mi się efekt, jaki daje na rzęsach, choć brudzenie powieki jest wkurzające, gdy mam jakieś cienie nałozone. :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Efekt jest naprawdę super. Tusz godny uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam nic z kolorówki Eveline, ale ten tusz prezentuje się naprawdę świetnie na Twoich rzęsach:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Efekt faktycznie fajny, ale zniechęciła mnie silikonowa szczoteczka.. jakoś kompletnie nie potrafię ich używać..

    OdpowiedzUsuń
  14. Ładny efekt, może kiedyś go wypróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Masz piękne rzęsy, jak i całe oczy :) tusz fajnie wydłuża (+++)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja uwielbiam tusze z eveline :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Właśnie zastanawiałam się nad jego zakupem :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny efekt na rzęsach :) ja nie lubię pielęgnacji Eveline, ale kolorówka jest bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  19. świetnie wygląda! też go teraz używam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. również bardzo bardzo polecam, jeden z moich ulubionych :)
    buziaki, www.meyonn.blogspot.com :*

    OdpowiedzUsuń
  21. miałam kilka tuszy Eveline i jak na razie tylko jeden się nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny jest, ja jestem z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow, faktycznie super efekt Kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  24. świetnie prezentuję się na oczach :) :)

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie ta szczoteczka chyba by się nie sprawdziła, ale Twoje rzęsy wyglądają naprawdę ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetny efekt na rzęsach, muszę zwrócić uwagę na ten tusz na promocji w rossmannie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Efekt na Twoich rzęsach jest mega piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Od Eveline lubię jedynie tusze, bo moim zdaniem są naprawdę dobrej jakości jak za taką cenę. Ten też miałam i przypadł mi do gustu chociaż wolałabym, aby szczoteczka była trochę mniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękny efekt! Chyba się na niego skuszę na promocjach :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Efekt na rzęsach świetny! Myślę, że na promocji w Rossmanie się na niego skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo łady efekt daje na rzęsach. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
o mnie
Moje zdjęcie
Witam! Jestem studentką filologii angielskiej, w wolnym czasie lubię czytać blogi o tematyce związanej z kosmetykami i wizażem jak i sama tworzyć swoje recenzje, stąd pomysł na założenie bloga. Postaram się by blog nie ograniczał się do tematyki kosmetyków, a dotyczył również innych dziedzin życia. Zapraszam do zaglądania tu częściej i obserwowania jak blog się rozwija!:)