Hej kochane! Jakiś czas temu będąc top komentatorką na www.inesbeauty.pl dostałam w prezencie min. kosmetyczkę z miniaturkami produktów Clinique. Są to produkty, na które zapewne jeszcze przez długi czas nie będzie mnie stać, więc bardzo się ucieszyłam mogąc przetestować kilka z nich!:)
Dziś podzielę się z Wami moimi wrażeniami na temat tych maleństw, zapraszam!
1. Krem pod oczy all about eyes
Od producenta: Krem zawiera lipidy, witaminy B6 i E, wyciąg z zielonej herbaty. Długotrwale nawilża, zmniejsza drobna zmarszczki, obrzęki i cienie. Chroni przed szkodliwym działaniem środowiska.
Skład: cyclopentasiloxane, water purified, isostearyl palmitate, polyethylene, butylene glycol, polysilicone-11, ethylene/acrylic acid copolymer, palmitoyl oligopeptide, morus bombycis (mulberry) root extract, caffeine, phytosphingosine, triticum vulgare (wheat bran) extract, scutellaria beicalensis root extract, olea europaea (olive) fruit extract, camellia sinensis (green tea) leaf extract, cholesterol, linoleic acid, tocopheryl acetate, magnesium ascorbyl phosphate,pyridoxine dipalmitate, sucrose, glycerin, dimethicone, glyceryl polymethacrylate, glyceryl laurate, peg/ppg-18/18 dimethicone, quaternium-18 bentonite, petrolatum, cetyl peg/ppg-10/1 dimethicone, propylene carbonate, sodium chloride, peg-8, disodium edta, sodium sulfite, sodium metabisulfite, iron oxides (ci 77491, ci 77492, ci 77499).
Skład: cyclopentasiloxane, water purified, isostearyl palmitate, polyethylene, butylene glycol, polysilicone-11, ethylene/acrylic acid copolymer, palmitoyl oligopeptide, morus bombycis (mulberry) root extract, caffeine, phytosphingosine, triticum vulgare (wheat bran) extract, scutellaria beicalensis root extract, olea europaea (olive) fruit extract, camellia sinensis (green tea) leaf extract, cholesterol, linoleic acid, tocopheryl acetate, magnesium ascorbyl phosphate,pyridoxine dipalmitate, sucrose, glycerin, dimethicone, glyceryl polymethacrylate, glyceryl laurate, peg/ppg-18/18 dimethicone, quaternium-18 bentonite, petrolatum, cetyl peg/ppg-10/1 dimethicone, propylene carbonate, sodium chloride, peg-8, disodium edta, sodium sulfite, sodium metabisulfite, iron oxides (ci 77491, ci 77492, ci 77499).
Moja opinia: Jest to mój pierwszy krem pod oczy i muszę przyznać, że jestem z niego zadowolona. Ma bardzo lekką formułę, świetnie nawilża i idealnie się wchłania. Nadaje się zarówno pod makijaż, jak i na noc. Nie ma tutaj przeciwzmarszczkowego efektu WOW, więc moim zdaniem będzie idealny dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z tego typu kosmetykami, jak ja i tak jak ja potrzebują tylko dobrego nawilżenia. Jest bardzo wydajny,
2. Kremowy peeling 7 Day Scrub Cream Rinse Off Formula
Od producenta: Usuwa szorstki, łuszczący się naskórek i wygładza skórę. Pomaga zredukować drobne zmarszczki. Toruje drogę preparatom nawilżającym. Produkt odpowiedni dla wszystkich typów skóry.
Skład: aqua purificata, tridecyl stearate, tridecyl trimellitate, dipentaerythrityl hexacaprylate/hexacaprate, butylene glycol, glyceryl stearate, cocos nucifera, caprylic triglyceride, polyethylene, cetearyl alcohol, ceteareth-20, sorbitol, isocetyl stearate, bisabolol, disodium cocoamphodipropionate, oleth-10 phosphate, tea-carbomer, stearyl alcohol, disodium edta, phenoxyethanol, imidazolidinyl urea, methylparaben, ethylparaben, propylparaben, butylparaben
Moja opinia: Kremowy peeling wydaje się być delikatny, ale drobinki w nim zatopione są na prawdę ostre. Wystarczy delikatnie wmasować niewielką ilość produktu w skórę i zetrzeć płatkiem higienicznym (zazwyczaj jednak spłukuję wodą), a cera staje się gładka i idealnie oczyszczona. Radzę nie przesadzać z pocieraniem nim twarzy, bo ja już raz sobie tym zaszkodziłam! Będzie idealny dla fanek mocnego zdzierania.
3. Maska nawilżająca na noc Moisture surge overnight mask
Od producenta: Clinique stworzył maseczkę nawilżającą Moisture Surge Overnight Mask, niezwykle bogatą, luksusową, kremową formułę, która wykorzystuje nocne funkcjonowanie skóry, zapewniając jej natychmiastowe, intensywne nawilżenie i pozostawiając ją jędrną i sprężystą. Formuła dostarcza skórze niezbędne lipidy i działa przez całą noc, pomagając, dzięki zawartości aloesu, łagodzić i koić podrażnienia wywołane działaniem negatywnych czynników za dnia. Skóra budzi się następnego ranka miękka w dotyku, a z czasem jej bariera ochronna ulega wzmocnieniu i regeneracji, przeciwdziałając odwodnieniu i sprzyjając utrzymywaniu wilgoci w skórze.
Cena: 165zł / 100ml
Cena: 165zł / 100ml
Moja opinia: Byłam bardzo ciekawa tej maski, bo sposób jej stosowania jest nietypowy - stosujemy ją na noc zamiast kremu. Muszę przyznać, że jest bardzo wydajna, bo stosowałam ją wraz z mamą 3 razy i ubytku nie widać. Zapewnia bardzo dobre nawilżenie skóry, niestety zarówno ja, jak i moja mama dostałyśmy wysypu nieprzyjaciół po jej zastosowaniu.
4. Żel-krem nawilżający Moisture Surge Extended Thirst Relief
Od producenta: Nowy żel-krem Moisture Surge Extended Thirst Relief dzięki zaawansowanej technologii nawilżania i nowej mieszance naturalnych składników zatrzymuje wodę w skórze. Dzięki temu kosmetykowi skóra nie odczuje stresu związanego ze zmianami wilgotności powietrza i będzie mogła utrzymać właściwą równowagę nawilżenia. Krem zachował tę samą konsystencję i działanie, jakie wykazywał jego poprzednik, Moisture Surge Extra Thirsty Skin Relief. Jednak ten produkt ma zintensyfikowane i przedłużone działanie. Został znacznie udoskonalony. Teraz dostosowuje się on do zmian w temperaturze i wilgotności w powietrzu, a skutki jego działania są odczuwalne przez 12 godzin. Po aplikacji skóra jest odświeżona i jędrna. Na jej powierzchni tworzy się jedwabista i delikatna powłoka, która minimalizuje widoczność drobnych zmarszczek. Krem zapewnia ochronę przed wolnymi rodnikami, minimalizuje skutki przesuszenia skóry i koi podrażnienia. Moisture Surge Extended Thirst Relief może być stosowany do wszystkich rodzajów skóry. Jest przetestowany alergologicznie i w 100 % bezzapachowy. Używa się go, jako uzupełnienie standardowej pielęgnacji Clinique w sysytemie 3 kroków - po umyciu twarzy mydłem, toniku złuszczającym i nałożeniu "podstawowego nawilżacza". Preparat można nakładać również w ciągu dnia na makijaż.
Skład: Water, Cyclopentasiloxane, Butylene Glycol, Glycerin, Birch Bark Extract, Lady's Thistle Extract, Green Tea Leaf Extract, Saccharomyces Lysate Extract, Sucrose, Aloe Barbadensis Leaf Water, Trehalose, Hydroxyethyl Urea, Sorbitol, Oleth-10, Tromethamine, Caffeine, Hydrogenated Lecithin, Hydrolyzed Extensin, Sodium Hyaluronate, Tocopheryl Acetate, Palmitoyl Olgiopeptide, Caprylyl Glycol, Dimethicone, Glyceryl Polymethacrylate, PEG-8, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/ VP Copolumer, Magnesuim Ascorbyl Phosphate, Carbomer, Hexylene Glycol, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Red 4 (CI 14700), Yellow 5 (CI 19140).
Cena: 120zł / 30ml ; 165zł / 50ml
Skład: Water, Cyclopentasiloxane, Butylene Glycol, Glycerin, Birch Bark Extract, Lady's Thistle Extract, Green Tea Leaf Extract, Saccharomyces Lysate Extract, Sucrose, Aloe Barbadensis Leaf Water, Trehalose, Hydroxyethyl Urea, Sorbitol, Oleth-10, Tromethamine, Caffeine, Hydrogenated Lecithin, Hydrolyzed Extensin, Sodium Hyaluronate, Tocopheryl Acetate, Palmitoyl Olgiopeptide, Caprylyl Glycol, Dimethicone, Glyceryl Polymethacrylate, PEG-8, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/ VP Copolumer, Magnesuim Ascorbyl Phosphate, Carbomer, Hexylene Glycol, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Red 4 (CI 14700), Yellow 5 (CI 19140).
Cena: 120zł / 30ml ; 165zł / 50ml
Moja opinia: Konsystencja kremu-żelu jest bardzo przyjemna. Po jego nałożeniu skóra wygląda zdrowo i promiennie, a produkt szybko się wchłania i nie jest ani troszkę tłusty. Nie zapycha i nie pogarsza stanu cery.
Na początku wydawał mi się wręcz idealny pod makijaż, ale po jakimś czasie zauważyłam, że tworzy na mojej skórze niewyczuwalną warstewkę, która sprawia, że cera szybko się przetłuszcza i podkład się warzy. Nawilżenie niestety też jest bardzo małe, więc zawiodłam się.
Podsumowując: kolejny raz przekonałam się, że nie wszystko złoto co się świeci i nie wszystkie drogie produkty będą odpowiadały każdej z Nas. Testowanie tych maleństw nauczyło mnie, żeby zawsze przed zakupem tego typu kosmetyków pokusić się o testery lub miniatury, bo one w dużym stopniu pozwalają na wyrobienie sobie opinii na temat produktu.
Jeszcze raz dziękuję Ines za możliwość ich przetestowania!:*
Do którego kosmetyku chętnie bym wróciła? Oczywiście do all about eyes, choć jeszcze mi się nie skończył!:) Jest na prawdę przyjemny i znacznie poprawił stan mojej skóry w okolicach oczu.
A Wy miałyście okazję testować któryś z nich? Jakie są Wasze wrażenia?
P.S. Przypominam o rozdaniu, do wygrania 3 wybrane naturalne cienie do powiek. :)
Hmmm ja raczej stawiam na tańsze kosmetyki, bo zazwyczaj te droższe mnie rozczarowują :/
OdpowiedzUsuńall about eyes miałam dawno temu, właśnie w tej podstawowej wersji, dobrze nawilżał ale nie było efektu wow.
OdpowiedzUsuńjak dla mnie te kosmetyki są za drogie (przynajmniej na chwilę obecną), ale może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńszkoda że się nie wszyztsko sprawdziła, ale może nie jest tak szkoda bo drogie :p, ale zaciekawił mie krem pod oczy i peeling :) może jak będę bogata ... :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNa chwilę obecną kosmetyki nie są na moją kieszeń, ale nie mogę zaprzeczyć, że krem pod oczy wygląda bardzo interesująco ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować te produkty :). Ciekawe czy u mnie by się sprawdziły.
OdpowiedzUsuńCieszę się Kochana, że mogłaś przetestować sobie na własnej skórze i wiesz co , przynajmniej z tych 4 jest dla Ciebie a co nie :) ja uwielbiam All About , używam go w ciągu dnia nawet :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, teraz wiem, że lepiej od razu nie kupować pełnowymiarowych opakowań :D All about eyes faktycznie jest super, od początku wiązałam z nim największe nadzieje <3 Jeszcze raz dziękuję ;**
UsuńFajnie, że mogłaś przetestować drogaśne kosmetyki, mi jeszcze nie było dane ;))) Nie zawsze jest sens wydawać więcej jak widać ;))
OdpowiedzUsuńAll about eyes jest bardzo fajny:)
OdpowiedzUsuńZnam tylko krem pod oczy i uważam, że jest całkiem przyjemny mimo lekkiej konsystencji ale cena dla mnie zaporowa ;))
OdpowiedzUsuńTo pierwsze maleństwo by mi się przydało:) Szkoda tylko, że wszystkie są tak koszmarnie drogie.
OdpowiedzUsuńDostałaś świetny prezencik :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia! Z tej firmy miałam tonik który mile wspominam:))
OdpowiedzUsuńJakie maleństwo a ceny nie na moją kieszeń :p
OdpowiedzUsuńMasz rację, że przed zakupem takich drogich kosmetyków, warto najpierw sprawdzić próbki. Nie miałam żadnego kosmetyków z tej grupki, gdyż wydaje mi się, że żaden nie pasowałby do mojej cery ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś krem pod oczy i nie widziałam super efektów,fakt dobrze nawilżał i tyle :/
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam krem do twarzy był świetny! Ale ta zielona tunika żelu do oczyszczania totalnie mi się nie sprawdziła!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam te miniaturki z Clinique, a nocna maseczka przypadła mi najbardziej do gustu. Jak sobie uzbieram troszkę pieniążków to ją na pewno kupię. Szkoda,że u Ciebie spowodował wysyp :(
OdpowiedzUsuńMam taki zestaw w szufladzie i za niedługo się za niego w końcu zabiorę :)
OdpowiedzUsuńno no, ale Ci dobrze!
OdpowiedzUsuńMiałam próbki, ale jakoś mi nie podeszły ;-)
OdpowiedzUsuńJa z Clinique też mam różne doświadczenia, tusz do rzęs pokochałam, ale np żel do mycia twarzy był dla mnie dosyć słaby. Nie ma co się aż tak sugerować cenami :)
OdpowiedzUsuńMasz racje Kochana, przed zakupem drozszych produktow warto najpierw siegnac po miniaturki :) Tej marki wczesniej nie znalam, szkoda, ze maska spowodowala wysyp, bo akurat ten produkt mnie bardzo zaciekawil ;)
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy wydaje się być fajny:) Nadal szukam idealnego kremu;) Jednak ja także przed zakupem wolałabym sprawdzić produkt
OdpowiedzUsuńChciałabym je kiedyś spróbować.
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy planuję zakupić ale wybiorę chyba wersję Rich ;))
OdpowiedzUsuńProdukty zapewne warte uwagi, jednak zauważyłam, że masz bardzo ładne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana ! :*
Dziękuję ;* Staram się zapuszczać, z marnym skutkiem :D
UsuńJa nieszczególnie lubię Clinique i nie przepadam za ich kosmetykami:)))
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę wypróbować ten krem pod oczy. Próbowałam programu 3 kroków Clinique, ale jak dla mnie szału nie robi.
OdpowiedzUsuńTestowałam kiedyś ten krem pod oczy All About Eyes, miło wspominam :) Mój ulubieniec z Nuxe coś ostatnio mi się roluje :/ więc chyba poszukam coś innego jak mi się skończy :)
OdpowiedzUsuńMłoda jestem, więc tego nie potrzebuję ^^
OdpowiedzUsuń