środa, 5 sierpnia 2015

Eveline slim estreme 3D - serum intensywnie wyszczuplająco-ujędrniające - ochłoda na upalne dni

 Hej kochane! Długo zastanawiałam się o czym by tu dziś napisać, aż w końcu zadałam sobie pytanie - o czym sama chciałabym czytać w taki upał? Oczywiście o czymś chłodzącym! Tym sposobem dziś będzie o jednym z moich ulubieńców i aż sama nie mogę uwierzyć, że jeszcze o nim nie pisałam - zobaczcie same! :)
 Od producenta: Zawarty w kosmetyku i opracowany wyłącznie w celu rzeźbienia i ujędrniania ciała kompleks Lipocell-Slim i L-karnityna przyśpieszają metabolizm, efektywnie redukując podskórną tkankę tłuszczową. Przyjemne uczucie chłodzenia towarzyszące aplikacji jest gwarancją natychmiastowego działania serum.

Już po 2 tygodniach stosowania:
- redukcja cellulitu o 60%,
- zmniejszenie obwodu ud do 3 cm,
- skóra aksamitnie gładka, elastyczna i jędrna.

Cena: ok 16zł/200ml (na zdjęciach pojemność 400ml, ale nigdzie nie mogłam znaleźć ceny)
 Moja opinia: Do tego serum mam duży sentyment, bo to pierwszy produkt antycellulitowy który zakupiłam, a było to z jakieś 5 lat temu...:) Produkt można dostać w tubie 200ml  i w butli z pompką o pojemności 400ml - jak mój. Konsystencja serum jest lekka, kremowo-żelowa, a jego zapach bardzo przyjemny, z wyczuwalnym mentolem. Wchłania się świetnie, ale też pozwala na wykonanie masażu, co ważne jeśli bierzemy na poważnie walkę w pomarańczową skórką. Ja używam go raz dziennie, po kąpieli. Wtedy daje najlepszy efekt, bo genialnie chłodzi skórę już kilka minut po aplikacji. Jeśli nie lubicie efektu chłodzenia, to ten produkt zdecydowanie nie jest dla Was, zimą raczej też odpada, ale latem... Nie ma nic lepszego! 
Serum Eveline nie ususnie Nam cellulitu, to fakt, ale jest w stanie nieco ograniczyć jego widoczność poprzez ujędrnienie i delikatne napięcie skóry. To ujędrnienie i wygładzenie jest co prawda tymczasowe i odczuwalne tylko po nałożeniu produktu (po kolejnym prysznicu ciałko wraca do normy), ale za taką cenę nawet mi to nie przeszkadza. Ponadto serum sprawia, że skóra jest gładka i miła w dotyku i świetnie nawilża nie pozostawiając po sobie tłustej ani lepkiej warstewki. Latem z powodzeniem stosuję je jako balsam do ciała, a co mi tam! Oczywiście nie schudłam od tego, a jego rzekome właściwości wyszczuplające to moim zdaniem lekka przesada... Z drugiej strony już się przyzwyczaiłam do tego, że produkty Eveline to zawsze kosmetyki 9w1, 8w1, a może nawet i milion w jednym i po prostu przymykam na to oko, bo to fajna polska marka.
Moja ocena: 4/5 Lubię, używam i z pewnością będę używać, choć nie jest ideałem. Jeśli poszukujecie wymiatacza cellulitu, u mnie sprawdził się nieco inny produkt - KILK. Ten postrzegam raczej jako ujędrniający balsam, który bardzo przyjemnie chłodzi. :)

A Wy polubiłyście się z tym serum? Wiem, że jest bardzo popularne. :)

21 komentarzy:

  1. Miałam w tubce dawno temu :) lubiłam ten produkt.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam to serum! uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam te balsamy ujędrniające z Eveline :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znoszę balsamów z efektem chłodzenia! Zawsze jest mi po nich zimno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przeciwnie, uwielbiam :D Chociaż zimą i późną jesienią wolę je odstawić :)

      Usuń
  5. a ja stosuję kilka razy dziennie w upał!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam z Eveline kolorówkę, co do pielęgnacji mam mieszane uczucia:) Tego produktu nie znam niestety :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo lubię to serum ale nie wiedziałam, że jest dostępne w takiej butli, zawsze kupowałam w tubce.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wierzę w takie 'cudowne działanie' :P Zresztą nie jest mi takie potrzebne więc się chyba nie skusiłabym :P :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak napisałam, traktuję to z przymrużeniem oka ;) A Tobie tylko pozazdrościć :)

      Usuń
  9. Takie chlodzenie na lato, jak znalazl ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię smarowidła do ciała z pompką, miałam kiedyś jakieś serum do ciała eveline, ale w tubce, z tego co pamiętam, to nawet nie narzekałam za bardzo :) Efekt chłodzenia też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. lubię to serum, chociaż nigdy nie kupiłam go w takiej butli z pompką! zawsze wybierałam tą mniejszą wersję

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawy blog :)
    zapraszam do siebie
    www.roszpunkahair.blogspot.com :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię efekt chłodzenia, szczególnie w taką pogodę :) Może kiedyś je wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Na tak upalną pogodę jakiekolwiek chłodzenie jest idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy takiego nie miałam, ale ten efekt chłodzenia pewnie by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam jego chłodzące właściwości :)

    OdpowiedzUsuń
  17. jeszcze nie mialam z nim do czynienia, ale uwielbiam takie chlodzace produkty wiec czas to zmienic :) dodaje do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam produkty Eveline z tej serii, a serum nie jest w tej kwestii wyjątkiem.

    OdpowiedzUsuń
  19. Takie wspomagacze ćwiczeń są przydatne :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
o mnie
Moje zdjęcie
Witam! Jestem studentką filologii angielskiej, w wolnym czasie lubię czytać blogi o tematyce związanej z kosmetykami i wizażem jak i sama tworzyć swoje recenzje, stąd pomysł na założenie bloga. Postaram się by blog nie ograniczał się do tematyki kosmetyków, a dotyczył również innych dziedzin życia. Zapraszam do zaglądania tu częściej i obserwowania jak blog się rozwija!:)