Hej Kochani! Dziś za oknem piękna pogoda, więc wybrałam się na ogródek by w końcu zrobić zdjęcia na bloga - zajęło mi to bardzo dużo czasu, ale zebrał się cały worek produktów do zdjęć.:) Tak więc promienie słoneczne znów wracają na bloga! A jako pierwszy ukazuje się Wam iskrzący żel pod prysznic od Balea. :)
Od producenta: Iskrzący żel pod prysznic z drobinkami odbijającymi światło. Radosny zapach kiwi doda Ci energii, a formuła żelu z gliceryną zadba o odpowiedni poziom nawilżenia skóry. Miejscami przejrzysta tuba sprawia, że błyszcząca zawartość "wypełnia" litery na opakowaniu.
Skład: AQUA · SODIUM LAURETH SULFATE · COCAMIDOPROPYL BETAINE · SODIUM CHLORIDE · GLYCERIN · PEG-7 GLYCERYL COCOATE · ACRYLATES CROSSPOLYMER 4 · PARFUM · SODIUM BENZOATE · CITRIC ACID · COCO-GLUCOSIDE · GLYCERYL OLEATE · COCAMIDE MEA · POTASSIUM SORBATE · MICA · BENZYL SALICYLATE · SODIUM HYDROXIDE·CI 77891 · BENZYL ALCOHOL · LIMONENE · TIN OXIDE · CI 42090 · CI 47005.
Moja opinia: Żel znajduje się w tubce, która stoi na "głowie" - nic nadzwyczajnego. Na szczęście otwiera się i zamyka bez problemu (nie ma zagrożenia połamania paznokci), a sama tubka jest całkiem ładna.
Szata graficzna opakowania bardzo mi się spodobała, najbardziej przyciągają oko miejsca, gdzie jest ono przezroczyste i widać przez nie żel.
A owy żel pod prysznic jest szalony, bo błyszczy się i iskrzy. Jednak bez obaw - żadne z tych błyskotek nie zostają na skórze! Dają tylko fajny efekt przy używaniu, w końcu zawsze to jakaś uciecha, haha. ;)
Produkt jest dość rzadki, dobrze się pieni i myje bez zarzutów. Nie wysusza skóry i jest całkiem wydajny. Jedyną jego wadą jest zapach... Spodziewałam się soczystego kiwi, a otrzymałam takie chemiczne, które nie jest co prawda najgorsze - czasem przypomina mi jakieś żelki, lub galaretkę. Nie da się jednak ukryć, że nuta jest chemiczna i mimo, że mnie nie odrzuca, nie mam ochoty do niej w przyszłości wracać. Mój narzeczony natomiast stwierdził, że ten żel pachnie dziwnie, a nawet nieprzyjemnie, więc większości z Was na pewno też nie przypadnie do gustu.
Niestety na ostatnim zdjęciu nie udało mi się uchwycić "iskierek".:(
Moja ocena: 4-/5 Zapach do poprawy, zdecydowanie!
Miałyście już ten produkt? Jeśli tak, koniecznie dajcie znać czy zapach Wam się spodobał!
Przyznaję, że szata graficzna zachęcająca, ja ostatnio też się spotkałam z żelem Balea, który posiadał nie za ciekawy zapach.
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze nigdy :)
OdpowiedzUsuńszkoda, bo wygląda naprawdę kusząco!
OdpowiedzUsuńA tak mi się spodobało opakowanie...
OdpowiedzUsuńSzkoda że zapach jest chemiczny :( ale wygląda uroczo !
OdpowiedzUsuńJej ich opakowania są normalnie genialne.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze zapach chemiczny, widziałam go w DM ale jakoś mnie nie zachęcił. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze zapach chemiczny, widziałam go w DM ale jakoś mnie nie zachęcił. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, ale z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała bo po pierwsze błyszczy a po drugie kocham kiwi.
OdpowiedzUsuńMimo tego niezbyt zachwycającego zapachu, wypróbowałabym go. Głównie ze względu na drobinki :D
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie mam dostępu już do tych kosmetyków :P kocham kiwi <3
OdpowiedzUsuńwygląda super!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zapachy :) szkoda, że ten jest chemiczny ;/
OdpowiedzUsuńZapach jest dla mnie bardzo ważny więc nic z tego...
OdpowiedzUsuńOpakowanie zachęca, ale ja nie bardzo lubię żele z drobinkami, bo używam rękawicy ;)
OdpowiedzUsuńAle to nie są drobinki ścierające, tylko takie błyszczące, cieszące oko :D
Usuńświetne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńsuper opakowanie:)
OdpowiedzUsuńale zapach w moim przypadku niestety ale go przekresla :(
Amazing post :)
OdpowiedzUsuńKisses :)
http://www.itsmetijana.blogspot.com/
Tego akurat nie miałam, ale żele Balea lubię;) szkoda, ze zapach nie do końca ok
OdpowiedzUsuńSzczerze powiem, ze o nim nie slyszalam. Moze przetestuje w najblizszym czasie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Caroline z http://imacharlatan.blogspot.com/
Mimo zapachu chciałabym go wypróbować :D Zaciekawiły mnie drobinki :D
OdpowiedzUsuńTak bardzo chciałabym spróbować produktów z tej firmy :/Szkoda ,że są tak trudno u nas dostępne :(
OdpowiedzUsuńDo tych zeli - jako jedynych baleowskich - dostalam mega odrzutu, wlasnie ze wzgledu na zapach :/ Okreslilam go nawet, jako spocona malina (druga wersja ;)) ;D
OdpowiedzUsuńHahaha spocona malina... Co oni myśleli kiedy wypuścili do sprzedaży takie okropne zapachy? :D
UsuńWszędzie widzę ostatnio recenzje tych żeli firmy Balea, może i ja się skuszę kupić. :D
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie jeśli chcesz. :)
http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/
nie posiadałam tego produktu, zapraszam na rozdanie:http://poszukiwaczkaprobek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńszkoda, że chemiczna bo opakowanie wygląda nieziemsko zachęcająco ^^
OdpowiedzUsuńSzkoa, że z zapachem tak słąbo :( Uwielbiam kiwi !
OdpowiedzUsuńSamo opakowanie by mnie skusiło :D
OdpowiedzUsuńOpakowanie bardzo przyciąga uwagę :) Szkoda że zapach rozczarowuje
OdpowiedzUsuńZazwyczaj produkty Balea pachną cudownie, więc jestem niepocieszona.
OdpowiedzUsuńNie znam tego żelu, ale nie lubię chemicznych zapachów, więc chyba się nie skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Fajny :) Bardzo lubię żele Balea!
OdpowiedzUsuń