Hej Kochani! Na wstępie chcę Wam
bardzo podziękować za miłe słowa pod ostatnim postem! Czytając
je od razu poczułam się lepiej.:) Co prawda moje zdrowie jeszcze kuleje, ale udało mi się wrócić do codziennych zajęć i
nawet zdałam egzamin, który wcześniej ominęłam ze względu na
chorobę.
Wiem, że blog zionie pustkami, ale ostatnio wciąż brakowało mi czasu ze względu na naukę do egzaminów (trzymajcie kciuki żebym zdała!), praktyki i inne obowiązki. Teraz na szczęście troszkę się rozluźni, więc mam w planie znów regularnie pisać. Ale nie miało być o tym!
Dziś będzie o sobocie 14 marca, która była dla mnie pełną wrażeń - po części dlatego, że tego dnia odbyła się wiosenna kawa blogerska, w której miałam przyjemność brać udział, ale również dlatego, że jeszcze będąc w drodze na miejsce dostałam od mamy wiadomość, że czeka na mnie w domu gość - mój wujek z Niemiec, który wpadł do Nas niespodziewanie - duża niespodzianka. :)
Spotkanie odbyło się w Katowickim Coffee Heaven i było zupełnie luźne i nieoficjalne. Nie było tam przedstawicieli firm, więc cały czas spędziłyśmy na luźnej rozmowie i kosztowaniu pyszności - mają tam niesamowity wybór kaw o różnych ciekawych smakach i nazwach, a ja skusiłam się na belgijską czekoladę.
Poniżej możecie zobaczyć stolik pełen kosmetyków - to właśnie wymianka "bierz co chcesz", z którą nigdy wcześniej się nie spotkałam. Zazwyczaj na innych spotkaniach owszem, wymieniałyśmy się z dziewczynami kosmetykami, ale ta wymianka była nieco inna, polegała na wyłożeniu na stolik wszystkiego i każda z Nas mogła zabrać to, co jej się spodobało.:)
Rozmowy oczywiście krążyły wokół kosmetyków...i nie tylko!:) Dzięki doświadczeniom dziewczyn usłyszałam min. o zabawnej i lekko przerażającej współpracy pomiędzy blogerką urodową i przedstawicielem pewnej firmy i przyznam, że od teraz do współprac chyba nie będę już podchodziła z taką ufnością jak do tej pory.;D
Muszę przyznać, że spotkanie przebiegało w bardzo miłej atmosferze i było duużo śmiechu.:)
Dziękuję wszystkim dziewczynom za mile spędzone popołudnie!:*
Dziewczyny:
Justyna - Jusia
Agnieszka- mama z pasją
Ania czyli Nuneczka
Agnieszka - Azime
Alicja -Kaprysek - której niestety na zdjęciach brakuje :(
Agnieszka- mama z pasją
Ania czyli Nuneczka
Agnieszka - Azime
Alicja -Kaprysek - której niestety na zdjęciach brakuje :(
No i ja.
Co prawda tamten dzień był nieco deszczowy i nie miał w sobie nic wiosny, ale chyba spotkaniem tę wiosnę wywołałyśmy, bo z dnia na dzień na zewnątrz było coraz cieplej i przyjemniej!:)
Każda z Nas dostała też kilka miłych prezentów-niespodzianek. Nie będę pokazywała wszystkich, ale pochwalę się Wam ślicznymi lakierami od Indigo w wiosennych kolorach:
A właściwie są ta dwa lakiery i baza (różowa). Śliczne, prawda?:)
A powyżej produkt, który jeszcze tego samego wieczoru poszedł w ruch - chłodzący żel (a właściwie żelo-krem) do nóg i stóp od mio (mama mio, Lucky Legs cooling energising leg gel). Podobno dla kobiet w ciąży, ale to nie przeszkadza mi w używaniu.:) Stan pochorobowy sprawił, że szybko się męczę, a nogi i stopy notorycznie mnie bolą, więc mam z niego niezły użytek - na prawdę chłodzi i przynosi ulgę po całym dniu.
Miło widzieć Wasze uśmiechnięte buźki :o)
OdpowiedzUsuńTakie spotkanie to cudowna sprawa:)
OdpowiedzUsuńPrzyjemne spotkanie:)
OdpowiedzUsuńSuper spotkanko :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mogłam dotrzeć :(((
OdpowiedzUsuńWielka szkoda, Kochana!:(
Usuńale fajnie Wam! :D
OdpowiedzUsuńciekawy ten zel :) uwielbiam takie kosmetyki!!! super sprawa takie spotkania :) tez bym chciala :)
OdpowiedzUsuńAle Wam fajnie! :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że z nami byłaś ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi! Ja też bardzo się cieszę:))
UsuńTakie spotkania są fajne. :)
OdpowiedzUsuńWidać, że udane spotkanie;)
OdpowiedzUsuńŚwietne spotkanie :)
OdpowiedzUsuńPoza tym masz piękny kolor na paznokciach ;)
Dziękuję :D
UsuńWidać, że doskonale się bawiłyście dziewczyny, myślę, że spootkania blogerek są jak najbardziej doskonałym pomysłem i okazją do wymiany zdań :)
OdpowiedzUsuńŚwieetne kolory lakierów, idealne na lato :D!
Pozdrawiamy serdecznie i zapraszamy do nas,
Karina i Mateusz
blog: www.na-dwoje-babka-wrozyla.blogspot.com
fb: www.facebook.com/nadwojebabkawrozyla
Ciesze się, ze spotkanie się udało i piękne kolory lakierów. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Widać, że spotkanie bardzo udane :)
OdpowiedzUsuńSuper spotkanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne spotkanie :) i lakiery śliczne :)
OdpowiedzUsuńSuper ! lubię czytać Twojego bloga miło, przyjemnie i ładnie ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa!
UsuńSuper że spotkanie się udało :]
OdpowiedzUsuńGratuluje Kochana zdania egzaminu :)! Kolejny raz, duzo zdrowka zycze :* Swietne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję :* Kolejne egzaminy też zdane, więc jestem prze szczęśliwa! :**
UsuńZazdroszczę spotkanka :)
OdpowiedzUsuńwidać że spotkanie bardzo udane :)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że jakoś umknęła mi informacja o spotkaniu bo mieszkam bardzo blisko i chętnie bym się wybrała :(
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia! Ja nigdy nie byłam na takowym spotkaniu, ale wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuń