niedziela, 29 marca 2015

Farmona, Herbal Care, Balsam antycellulitowy do ciala `Bluszcz`

Hej Kochane! Dziś znów post dotyczący mojej walki z pomarańczową skórką. Za oknem wiosna (humorzasta, ale jednak), a to oznacza że pora zacząć przygotowywać ciałko na coraz większą ekspozycję i coraz to skąpsze ubrania. Nie wiem jak Wy, ale ja lubię mieć w pod ręką produkty antycellulitowe, chociaż wiadomo - nie zawsze działają tak jak powinny. Tym razem pod lupę wzięłam balsam antycellulitowy do ciała polskiej marki Farmona, który skusił mnie naturalnym ekstraktem z bluszczu w składzie. Chcecie wiedzieć jak się spisał? Zapraszam do lektury!:)
Cena: ok 9zł/250ml, dostępny w drogeriach i sklepie internetowym, KLIK
Moja opinia: Nazwa balsam zdecydowanie pasuje do tego produktu; jest gęsty, dość treściwy, wydajny i... nie robi cudów. Już na wstępie mogę  z czystym sumieniem przyznać, że mojego cellulitu nie zmniejszył, więc chyba nic dziwnego, ze czułam się zawiedziona. Mimo wszystko nawet polubiłam ten produkt. Dlaczego? Już mówię.
Po pierwsze, balsam bardzo przyjemnie się rozsmarowuje i pozwala na wykonanie masażu na wybranych partiach ciała, a jak wiemy masaż jest bardzo ważny w walce w pomarańczową skórką. Po aplikacji nie pozostawia uczucia lepkości, a ładnie się wchłania. Do cech neutralnych mogę zaliczyć jego chemiczny cytrusowy zapach, którego fanką nie zostałam, ale też mnie nie razi i szybko o nim zapominam.
Kolejną kwestią jest nawilżenie i wzmocnienie skóry i tutaj zdecydowanie mogę przyznać producentowi rację, bo skóra na moich udach (tylko tam go stosowałam) zdecydowanie jest bardziej nawilżona, a co za tym idzie wygląda dobrze i jest bardzo miła w dotyku. Mogę również zgodzić się z tym, że jest aksamitnie gładka, ale niestety brak jej napięcia. Producent obiecuje, że skóra po używaniu balsamu będzie napięta, ujędrniona i sprężysta, cellulit wyraźnie zredukowany, a sylwetka wyszczuplona i to niestety w moim przypadku można włożyć między bajki.
Podsumowując: skóra wygląda po nim bardziej estetycznie i jest bardzo miła w dotyku, ale czuję niedosyt. Gdyby tylko spełniły się obietnice producenta dotyczące napięcia skóry to byłabym kupiona, a tak nie wiem czy balsam zostanie kupiony przeze mnie po wykończeniu tej tubki... Cena kusi, ale nieraz lepiej dopłacić i mieć coś na prawdę dobrego.
Moja ocena: 3-/5 Lepiej spisuje się jako zwyczajny balsam do ciała, niż produkt o działaniu antycellulitowym.
Już się cieszę na komentarze z serii "nie wierzę w działanie takich produktów", które notorycznie pojawiają się pod postami o produktach antycelulitowych...

37 komentarzy:

  1. Miałam go,kupiłam kiedyś w Empiku:)
    Skusił mnie ten bluszcz. Cellulitu nie zlikwidował ( oczywiście :) ) ale jako balsam do ciała był ok. Skóra była gładka i miła w dotyku .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Empiku? Wow, nie wiedziałam, że mają tam takie rzeczy :D Czyli mamy o nim podobną opinię :)

      Usuń
  2. Szczęśliwie nie mam celluitu, ale z tego co wiem takie produkty same w sobie go nie usuną, ale mogą wspomóc w walce z celluitem;) Szkoda, że ten spisał się średnio, ale z drugiej strony tragicznie nie jest;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę :D Faktycznie sam kosmetyk cellulitu nie usunie, ale może napiąć skórę i sprawić, że wygląda lepiej, a to lubię:)

      Usuń
  3. Nie dziwię się. Też bym czuła niedosyt.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy produkt i cena jest kusząca

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzeba próbować aż znajdzie się ten najlepszy, jednak bez ćwiczeń nie będzie efektu wow. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, to samo chciałam napisać ;)

      Usuń
    2. Ja już doznałam efektu wow bez ćwiczeń ;D

      Usuń
  6. dobzre, ze sie nie lepi ;p nie cierpie lepienia!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. I dalej nic nie wykurzy mojego cellulitu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. skoro lepiej spisuje się zwykły balsam ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Po Twojej recenzji nie skusiłabym się na niego;)

    OdpowiedzUsuń
  10. miałam go kiedyś, ale cudu nie zrobił.

    OdpowiedzUsuń
  11. To nie fair, że zostałyśmy ukarane takim czymś jak cellulit :(
    Kiedyś kupiłam balsam za 120zł i również nic nie poradził.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :( U mnie do tej pory najlepiej spisał się ten produkt: http://we-all-love-make-up.blogspot.com/2014/07/lek-na-cae-to-zo-topa-dermo-body-frim.html

      Usuń
  12. " nie wierzę w działanie takich produktów " :D hehe :) a tak serio wg mnie na cellulit zawsze trzeba poczwórny atak: dieta + ćwiczenia + masaże + kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Takie kosmetyki raczej cudów nie czynią :) To tylko chwyt marketingowy firm :) Bez diety i ćwiczeń niestety nie ma o czym marzyć :)
    Ale do codziennej pielęgnacji, jak najbardziej warto mieć coś takiego pod ręką :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Odpowiedzi
    1. Ja z tych tańszych też najbardziej lubię Eveline, a w zapasach czeka na mnie duuuża butla <3

      Usuń
  15. Wygląda ciekawie ale tubka wydaje się malutka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie przepadam za produktami tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie mialam, ale raczej sie nie skusze ;) Rowniez uwazam, ze czasami lepiej zaplacic wiecej ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. też wyznaje zasade, że czasem lepiej zapłacić więcej choć też nie zawsze cena idzie w parze z jakością :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam i raczej nie zakupię, chociaż ogólnie kosmetyki Farmony uwielbiam. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  20. nie używam takich produktów, wole niż balsamów używać olejków czy maseł do ciała :D

    OdpowiedzUsuń
  21. były wyniki konkursu? gdzie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będą dziś do wieczora, zapraszam za kilka godzin! :)

      Usuń
  22. Nie miałam i pewnie nie kupię, szukam czegoś co będzie mi ładnie służyć i będzie sie sprawdzać! :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Słyszałam, że z tych tańszych produktów najlepszy jest Eveline. ;) Nie używam takich produktów, ale może w końcu kupię i się przekonam. ;P

    OdpowiedzUsuń
  24. No cóż, ja chyba z tym problemu nie mam, więc nie kupię :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciężko teraz znaleźć dobry krem antycellulitowy :(
    Piękny blog, cały ten szablon i wgl, jak się wejdzie to pierwsze wrazenie MEGA WOW ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
o mnie
Moje zdjęcie
Witam! Jestem studentką filologii angielskiej, w wolnym czasie lubię czytać blogi o tematyce związanej z kosmetykami i wizażem jak i sama tworzyć swoje recenzje, stąd pomysł na założenie bloga. Postaram się by blog nie ograniczał się do tematyki kosmetyków, a dotyczył również innych dziedzin życia. Zapraszam do zaglądania tu częściej i obserwowania jak blog się rozwija!:)