sobota, 27 września 2014

Kolejny hit Tołpy -Botanic Amarantus, Nawilżające mleczko - nektar do ciała

Od producenta: Tołpa Botanic Amarantus to linia nawilżająca. Głównym składnikiem linii jest ekstrakt z ziaren amarantusa. Amarantus uprawiano już około 5 tysięcy lat temu. Znany był ludom prekolumbijskim. Aztekowie, Inkowie i Majowie stosowali go jako pożywienie i nazywali "złotym zbożem bogów". Prawdopodobnie dlatego, że pokarmowe i terapeutyczne właściwości amarantusa wydawały się nie z tej ziemi. Z kolei dla Indian amarantus był rośliną świętą. Mówili do niej: "Nieśmiertelna!". Ziarna amarantusa zawierają dużą ilość błonnika, skwalenu i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. W związku z tym, że są wolne od glutenu – sprawdzają się w diecie bezglutenowej. Białko amarantusa jest łatwiej przyswajalne i ma większą wartość odżywczą niż białko mleka, soi czy jęczmienia. Dodatkowa wartość to obecność wszystkich aminokwasów egzogennych. Amarantus nawilża i uelastycznia oraz przywraca skórze aksamitną gładkość.
Botaniczne kosmetyki Amarantus zawierają składniki aktywne, które zostały tak dobrane, by intensywnie nawilżać skórę i wzmacniać jej barierę ochronną. Usuwają szorstkość, zmiękczają i nadają aksamitną gładkość. Przywracają komfort, zabezpieczają skórę przed negatywnym działaniem wolnych rodników i przywracają blask skórze. Skuteczność działania linii tołpa:Ÿ botanic, amarantus została potwierdzona w badaniach dermatologicznych w Klinice Dermatologii, Wenerologii i Alergologii Akademii Medycznej we Wrocławiu. 
Cena: 7zł / 50m, 25zł/200ml
Moja opinia: Mleczko na lekką konsystencję i biały kolor. Jego kwiatowy zapach jest dość specyficzny, nie każdemu przypadnie do gustu, ale mnie spodobał się bardzo. Zapach utrzymuje się na skórze przez kilka godzin, stopniowo traci na intensywności i nie jest męczący.
Opakowanie jest typowe dla Tołpy, czyli proste i praktyczne. Dawno nie miałam balsamu w takiej tubce, nad czym ubolewam, bo taka forma pozwala na łatwe wydobycie kosmetyku, a na końcu można nawet ją rozciąć i wygrzebać resztki.
Działanie produktu również mnie nie zawiodło: mleczko doskonale nawilża skórę i szybko się wchłania, nie ma mowy o żadnej lepkości, czy tłustej warstwie na ciele.
Szczerze mówiąc (pisząc) nie spodziewałam się po delikatnym mleczku aż takiego wygładzenia i nawilżenia skóry. Kiedy stosuję je wieczorem, rano skóra na moich łokciach jest idealnie gładka, a zazwyczaj bywa raczej sucha. Nieraz gorzej sprawdzają się u mnie treściwe masełka, więc działaniem ten produkt kupił mnie od razu. 
Do tego wszystkiego dochodzi cena, która również jest całkiem przyjemna, więc na pewno nie będzie to moja ostatnia tubka mleczka-nektaru!
Moja ocena: 5/5 Kolejny ulubieniec tej marki, jak tu nie kochać Tołpy?

A Wy miałyście już mleczko-nektar od Tołpy? Lubicie tą markę?:)

41 komentarzy:

  1. Miałam miniaturkę, rzeczywiście bardzo fajny;)

    OdpowiedzUsuń
  2. no no... bardzo zachęcająca recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie miałam, ale zachęciłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wstyd się przyznać, ale nie miałam nic od tołpy :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tołpu lubię masełko do ust ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się nim smarowałam w Chorwacji i aż tak mnie nie powaliło :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam, ale może kiedyś. ;)
    Pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Wolę balsamy od mleczek do ciała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z reguły też, ale to mleczko nie przelewa się przez palce, ani nic z tych rzeczy :)

      Usuń
  9. Mają bardzo porządne kosmetyki, choć tego produktu akurat nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z Tołpy miałam jak dotąd tylko krem do twarzy i zupełnie się u mnie nie sprawdził ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Który? U mnie nie sprawdził się Rosacal, do cery naczynkowej.:(

      Usuń
    2. U mnie też rosacal się nie sprawdził, dostałam po nim rumień; /
      A to mleczko uwielbiam za zapach przede wszystkim :)

      Usuń
  11. Chyba się skuszę na miniaturkę, żeby się przekonać, jak będzie działał na mojej skórze ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Och chętnie bym go przygarnęła ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. a i amarantus jest smaczny:)

    OdpowiedzUsuń
  14. chętnie bym przetestowała;))

    OdpowiedzUsuń
  15. miałam krem do rąk z tej serii i był rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam tego mleczka, ale z tego co piszesz musi być fajne :) Jestem tylko ciekawa tego specyficznego zapachu, chociaż ja wybredna nie jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze nigdy nie używałam produktów tej marki, ale czuje się zachęcona.

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę w końcu kupić coś z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. z tołpy do ciała miałam tylko kosmetyki antycellulitowe.

    OdpowiedzUsuń
  20. Hmm nie używałam jeszcze nic z Tołpy. Ostatnio w Polsce zakupiłam jakiś żel do mycia buźki, ale leży i czeka na swoją kolej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze żeli do mycia twarzy nie miałam, ale słyszałam o nich wiele dobrego :)

      Usuń
  21. Z Tołpą mam małe doświadczenie, ale na pewno wypróbuję to mleczko :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Z Tołpy mam żel do twarzy i kremy do twarzy, są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  23. No, no, nie spodziewałabym się, że aż tak dobrze nawilża. Interesujący produkt

    OdpowiedzUsuń
  24. nie miałam, ale pewnie tez by się u mnie spisał :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
o mnie
Moje zdjęcie
Witam! Jestem studentką filologii angielskiej, w wolnym czasie lubię czytać blogi o tematyce związanej z kosmetykami i wizażem jak i sama tworzyć swoje recenzje, stąd pomysł na założenie bloga. Postaram się by blog nie ograniczał się do tematyki kosmetyków, a dotyczył również innych dziedzin życia. Zapraszam do zaglądania tu częściej i obserwowania jak blog się rozwija!:)