Hej dziewczęta!:) Ostatnio znów brakowało mi czasu, ale najbliższe dni zapowiadają się na luzie, więc na pewno będę tutaj częściej! Dziś przedstawię Wam kolejne naturalne mydełko, widziałam już parę recenzji tego produktu na blogach, ale i ja mam do dodania coś od siebie. Zapraszam!:)
Naturalne mydło hipoalergiczne z borowiną i bursztynem
Cena: 5.46zł w drogerii internetowej maxdrogeria
Dostępność: mydła te można kupić na maxdrogeria.pl, a stacjonarnie na razie w drogeriach Jasmin głównie na południu Polski, niebawem mydła pojawią się w wybranych drogeriach Natura, drogeriach Marysieńka, dla osób z Rzeszowa i okolic - w drogerii Wispol w Rzeszowie.
Moja opinia: Jak widać na pierwszym zdjęciu - kostka mydła wygląda trochę jak drewno, mi bardzo się podoba! Tak jak wszystkie produkty Mydlarni Powrót do Natury, mydło z borowiną i bursztynem wyprodukowane jest na bazie naturalnych surowców. Nie zawiera dodatków chemicznych, konserwantów, wybielaczy, wypełniaczy, substancji zapachowych i barwiących, co dla mnie jest dużym plusem. Świetnie myje, stosunkowo dobrze się pieni i bardzo ładnie pachnie. Zapach jest delikatny i rześki. Dzięki bursztynowym drobinkom produkt ma właściwości peelingujące, co jest kolejną zaletą i oszczędnością czasu - peeling i mycie w jednym. Drobinki są w nim dość gęsto rozmieszczone, ale same w sobie nie zdzierają mocno, stąd produkt świetnie nadaje się do oczyszczania nawet skóry wrażliwej. Wielbiciele mocnych peelingów też nie powinni być zawiedzeni, ponieważ poziom zdzierania można zwiększyć dociskając mydło mocniej do skóry podczas mycia.
Moja ocena: 5/5 od mydła wymagam żeby dobrze myło i nie wysuszało skóry, tutaj gratis mam peeling, kolejny raz jestem na tak.:)
Strona internetowa mydlarni to www.powrotdonatury.eu, ja sama zachęcam do obserwowania ich na Facebooku TUTAJ, a o pozostałych mydełkach na pewno będziecie miały możliwość przeczytać na moim blogu.
Zapraszam do przeczytania:
ich mydełka są cudowne,. każde jedno ;)
OdpowiedzUsuńDo Rzeszowa mam kawałek, ale jeśli pojawi się w Naturze to kupię :). Rzeczywiście, moje pierwsze skojarzenie na widok tego mydła to - drewno :D
OdpowiedzUsuńJak tak zachwalasz i będzie u mnie dostępne to na 100% się skuszę :>.
Polecam, to pierwsze mydło w kostce, które zużyłam do samego końca!:)
UsuńBardzo podobają mi się te mydełka :)
OdpowiedzUsuńZ bursztynem i z błota, to są ciekawe mydełka:)Zwłaszcza to czarne błotko.
OdpowiedzUsuńTo czarne jest świetne do twarzy.:) Makijaż (oprócz oczu) zmywam tylko i wyłącznie tym błotnym mydełkiem - tanio i z świetnym efektem.
UsuńJa sie musze zabrać za następne mydełka :P
OdpowiedzUsuńSuper są:) tylko niestety nie wiem gdzie można kupić:(
OdpowiedzUsuńKochana wszystko jest napisane w poście:)
UsuńJa obecnie używam wersji z woskiem pszczelim, ale zapach skutecznie zniechęca do używania ;/
OdpowiedzUsuńTa wersja u mnie jeszcze czeka nierozpakowana:)
UsuńWydaje się fajne, jeszcze nie miałam do czynienia z tą firmą. Ale jakieś tanie jak na samą naturę ;)
OdpowiedzUsuńJak już wcześniej jedna z bloggerek zauważyła - są mniejsze niż typowe naturalne mydełka.
Usuńmiałam to błotne mydełko i było fajne
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie naturalne mydła, chociaż ostatnio o nich zapomniałam, ale muszę wrócić!
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie, bardzo ciekawy produkt i do tego cena niewysoka. Niedawno kupiłam ponad 3 razy droższe mydło z Orientany o podobnych właściwościach, ale jeszcze go nie próbowałam. Na pewno to bursztynowe wezmę pod uwagę, jak wykończę swoje kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę się cały czas przekonać do mydeł w kostce...
OdpowiedzUsuńfajne te mydełka, ale ja nie używam mydła w kostce w ogóle, chyba że do mycia pędzli.. :) A co powiesz na wspólną obserwację? Jak się zgadzasz, daj znać w komentarzu u mnie na blogu, żebym mogła się odwdzięczyć :*
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco, mi wyglada trochę jak ciastko:D
OdpowiedzUsuńMiałam mydło z borowiną, ale nie pamiętam firmy. Dobrze mi służyło :-)
OdpowiedzUsuńwłasnie testuję mydełko dla dzieci - super
OdpowiedzUsuńnie miałam , ale coraz bardziej mnie one kuszą :)
OdpowiedzUsuńKusisz, kusisz, kusisz :D! Jak jeszcze dziala peelingujaco, to juz wogole ;)
OdpowiedzUsuńNie dość, że ma boskie działanie, to jeszcze wygląda obłędnie :D Teraz planuję kupno Aleppo, ale po nim na pewno wybiorę to :)
OdpowiedzUsuńnie uzywałam :P wygląda bardzo ładnie :))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;*
O może się skuszę ;) Nie miałam okazji wypróbować tych mydełek ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedy mydło borowinowe, ale innej firmy. Przyjemnie się je używało :)
OdpowiedzUsuńCudowne są te mydełka-bardzo je polubiłam:)))
OdpowiedzUsuń