Hej kochane! Przepraszam, że tak zaniedbuję blogowe sprawy, ale ostatnie tygodnie były bardzo intensywne i jeszcze nie potrafię wszystkiego pogodzić tak jak bym chciała, a do tego rozbiera mnie choroba. :( Dziś jednak na poprawę humoru zaplanowałam post o czymś miłym, co sprawdziło się u mnie świetnie i mam ochotę na więcej!
Od producenta: Hydrolat z mięty pieprzowej wykazuje właściwości odświeżające, pobudzające oraz tonizujące. Łagodzi podrażnienia, działa antybakteryjnie oraz odkażająco. W przypadku cery tłustej i mieszanej zmniejsza pory oraz łagodzi podrażnienia, a także przyspiesza gojenie się ran. Przywraca odpowiedni odczyn skóry oraz posiada właściwości rozjaśniające. Idealny do pielęgnacji oraz odświeżania w ciągu dnia każdego rodzaju skóry. Wzmacnia warstwę lipidową i delikatnie ochładza. Ponadto może być stosowany do odświeżania makijażu.
Właściwości:-działa antyseptycznie, ściągajaco, odświeżająco i rozjaśniająco
-przyspiesza gojenie się ran
-oczyszcza skórę
-zwęża pory
-przywraca odpowiedni poziom pH skóry
Zastosowanie: W kosmetyce: dla skóry tłustej i mieszanej. Kosmetyki rozjaśniające, do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry.
Zalecane stężenie: Do 100%, może być stosowany bezpośrednio na skórę.
Przechowywanie: Lodówka, szczelnie zamknięte opakowanie.
pH: Od 3,5 do 6,5
Cena: 6,30zł/50g, 10,90zł/100g, 22,30zł/250g, 42,20zł/500g
Moja opinia: W niepozornym opakowaniu przypominającym mi to apteczne od wody utlenionej, kryje się prawdziwy skarb. Hydrolat z mięty pieprzowej od e-naturalne przepięknie pachnie (podobnie do tego melisowego od Zrób Sobie Krem, o którym pisałam bardzo dawno temu TUTAJ), jest bezbarwny i ma świetne działanie.
Stosowałam go jako tonik rano i wieczorem, oraz czasem w ciągu dnia w celu odświeżenia, jeśli nie miałam na twarzy makijażu. Produkt przepięknie oczyszcza skórę z sebum i resztek makijażu, orzeźwia i daje uczucie świeżości. Nie pozostawia skóry lepkiej. Niestety w moim przypadku okazał się być niewydajny, po części przez opakowanie, ale muszę też przyznać że wcale go sobie nie żałowałam. Następnym razem przeleję go sobie do opakowania z atomizerem, a wtedy z pewnością wystarczy mi na dłużej. Nie zauważyłam różnicy jeśli chodzi o rozjaśnienie skóry, zwężenie porów, czy przyspieszenie gojenia się ran, bo zapewne trzeba by stosować go bite kilka tygodni by widzieć znaczną różnicę, jednak to co otrzymałam w zupełności mi wystarczyło. Jest to najlepszy tonik jaki miałam, bo trzyma w ryzach moją tłustą cerę, a do tego pięknie pachnie!
Moja ocena: 5-/5 Wszystkie wymagania jakie mam co do hydrolatów zostały spełnione i mam ochotę kontynuować przygodę z tym produktem, żeby przekonać się co jeszcze dobrego może zdziałać!:) Mały minus za opakowanie.
A Wy znacie ten produkt? Macie swoje ulubione hydrolaty?
Jeju muszę się zaopatrzyć w niego :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście taka nie pozorna buteleczka a kryje taki skarb :)
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią siegnę po nią :)
Nigdy nie miałam żadnego hydrolatu. Ten mi się podoba, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze hydrolatu z mięty, ale latem chętnie przetestuję ;)
OdpowiedzUsuńmiętowy hydrolat, ahh juz od jakiegos czasu na niego poluję, jak już zdecyduję się złożyć to zamówienie na e-naturalne to się obkupię za wszystkie czasy, a ten hydrolat to chyba będzie przodował! :D
OdpowiedzUsuńJa też mam go już na liście zakupów, hihi :D
UsuńTakiego hydrolatu jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię hydrolaty o zapachu różanym. W tej chwili mam już drugie opakowanie w tym zapachu:)
OdpowiedzUsuńTakiego jeszcze nie miałam :)
UsuńZdrówka Kochana:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;*!
UsuńJa hydrolatów nie stosuję ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten hydrolat :) Do tej pory używałam jedynie hydrolatu różanego, a w zapasach mam oczarowy :)
OdpowiedzUsuńTrafia na liste zyczen :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zachwyci Cię tak jak mnie;*
UsuńMam skończone dwa hydrolaty właśnie z enaturalne i przymierzam się do recenzji, ale na mnie nie zrobiły praktycznie żadnego wrażenia. Wiązałam z nimi duże nadzieje, ale takie to nijakie.
OdpowiedzUsuńMoje też nie pachną wcale :) Ty wybrałaś jakąś lepszą wersję :)
Hihi, chyba od razu dobrze trafiłam :D A jakie Ty dla siebie wybrałaś??
Usuńpierwszy raz spotykam się z tym hydrolatem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten hydrolat !
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że nie tylko ja się nim zachwycam!:D
Usuńlubię takie cudeńka, chętnie przetestuję :)
OdpowiedzUsuńJa za miętą do twarzy nie przepadam za bardzo :P
OdpowiedzUsuńPrzeszkadza Ci zapach? Ten akurat nie pachnie za bardzo miętą :)
UsuńPrzydał by mi się taki cudaczek ;-)
OdpowiedzUsuńnie miałam do czynienia z nim... czuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńwiele hydrolatów jeszcze muszę poznać, o tym pierwszy raz czytam.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale przyjrzę się mu na pewno bardziej. ;3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Nabrałam chęci na ten hydrolat, bo ostatnio lubię miętowe zapachy.
OdpowiedzUsuńFaktycznie wygląda jak woda utleniona :D ja teraz stosuję jako tonik srebro koloidalne i też jestem zadowolona, jest bezwonny, a to ważne bo jestem bardzo wybredna, np. nie lubie zapachu mięty :(
OdpowiedzUsuńProdukt nie przeznaczony dla mojej skóry, choć mnie zaciekawił, uwielbiam miętę :)
OdpowiedzUsuńciekawe czy moją tłustą cerę by nieco oczyścił i zmatowił :D
OdpowiedzUsuńja też jestem tego ciekawa :D Bo mam ten sam typ skóry :)
UsuńRównież mam tłustą cerę i sprawdzał się rewelacyjnie :)
UsuńJeszcze nigdy nie używałam hydrolantów,ale wszystko co zwęża pory i trzyma cerę w ryzach cvhętnie testuje.Do tego jest to mięta...a zapach mięty uwielbiam:-)
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie miałam żadnego hydrolatu. Może kiedyś się to zmieni ;)
OdpowiedzUsuńu mnie rzadko pojawiają się rany ale za rok przyda się dla mojego syna ;D
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś kupić :)
OdpowiedzUsuń