czwartek, 17 lipca 2014

Kolejne delikatne mydełka naturalne: Mydło dla dzieci Delfinek i Mydło z woskiem pszczelim od Mydlarni Powrót do Natury

Hej dziewczyny! Nadeszła pora na recenzję ostatnich dwóch mydełek otrzymanych przeze mnie już  baardzo dawno temu od Mydlarni Powrót do Natury. Do tej pory wszystkie ich mydełka robiły na mnie pozytywne wrażenie, chcecie widzieć jak było z tymi dwoma? Zapraszam do dalszej części posta!:)
100% Naturalne Mydło Dla dzieci Delfinek
Cena: 3,14zł / 100g w drogerii internetowej maxdrogeria
Dostępność: Oba mydła można kupić na maxdrogeria.pl, a stacjonarnie na razie w drogeriach Jasmin głównie na południu Polski, niebawem mydła pojawią się w wybranych drogeriach Natura, drogeriach Marysieńka, dla osób z Rzeszowa i okolic - w drogerii Wispol w Rzeszowie.
 Moja opinia: Dzieci nie mam, ale postanowiłam je wypróbować na sobie i swojej rodzinie i bardzo się z tego cieszę. Jego zapach jest jak dla mnie w porządku, podobny do zapachu szarego mydła, ale jednak przyjemniejszy. Jest to kolejne cudo Mydlarni Powrót do Natury, które przyjemnie się pieni i nie wysusza skóry. Nie powoduje żadnych podrażnień i swędzenia skóry nawet u wrażliwców (mam takich w domu). O dziwo delikatność tego mydełka idzie w parze z genialnymi właściwościami myjącymi. Mydełko domywało wszystkie moje pędzle do makijażu, czyściłam nim też gąbeczkę do nakładania podkładu i wszystko zmywało się w 100%. Kilka razy prałam nim też delikatne tkaniny i bieliznę i tutaj też mnie nie zawiodło.
Moja ocena: 5/5 Kolejny raz jestem na tak i myślę, że świetnie by się sprawdziło do mycia delikatnych ciałek dzieci.
100% Naturalne Mydło z Woskiem Pszczelim
Cena: 5,89zł / 100g w drogerii internetowej maxdrogeria
Moja opinia: Wiem, że wielu osobom zapach tego mydełka nie przypadł do gustu i muszę przyznać, że i mnie nie zachwycił, ale nie uważam żeby był nieprzyjemny. Tego mydełka używam głównie do mycia twarzy i sprawdza się w tej kwestii bardzo dobrze. Na początku używania czułam niedosyt, bo jego poprzednik w tej roli (Naturalne mydło z błotem z Morza Martwego) oczyszczał lepiej niż niejedna maska, więc podniósł poprzeczkę bardzo wysoko. Wtedy przeznaczyłam to mydełko do mycia ciała, a do buźki wyciągnęłam z szafki mydełko Siarkowej Mocy. I co się stało? Po paru dniach okropnie mnie zaczęło wysypywać i z podkulonym ogonem wróciłam do dzisiejszego bohatera. Po tamtym incydencie w pełni doceniam to mydełko, podoba mi się że nie przesusza mojej twarzy, nie szkodzi jej i dobrze zmywa z niej podkład (micelem zmywam tylko oczy).
Poza tym do mycia ciała i pędzli nadaje się tak samo dobrze jak "Delfinek".
Moja ocena: 5-/5 Bardzo dobre mydełko, ale ma ogromną konkurencję wśród swoich braci. :D
Oto przypomnienie poprzednich recenzji:

Wśród nich moimi hitami były: mydło z błotem z Morza Martwego i mydło z borowiną i kawą. Mimo, że wszystkie były świetne, to właśnie do tych dwóch na pewno powrócę!


39 komentarzy:

  1. Mam te mydełka nie wszystkie , ale mam :) delfinek jest super testowałam na synku i sobie, a borowina to zdzierak nad zdzieraki :) bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię od czasu do czasu sięgnąć po mydło zamiast żelu pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żele poszły w odstawkę kiedy poznałam te mydełka :D

      Usuń
  3. Miałam te mydła i lubiłam je ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawe mydełko, nie miałam go jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są dwa mydełka, chyba nawet zdjęcia oglądałaś po łebkach, nie mówiąc o czytaniu...:(

      Usuń
  5. lubię mydła w kostkach, szczególnie gdy są naturalne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam okazji wypróbować żadnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. te z borowinką i kawą bym wypróbowała !! ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Pszczele miałam i już zużyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię mydełka w kostkach, z tych pewnie też byłabym zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To pierwsze mydełko fantastycznie by się sprawdziło dla mojego maluszka :) ( obecnie jeszcze w brzuszku )

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
    http://www.hushaaabye.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam te mydełka są świetne i delikatne ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam mydłą naturalne w kostkach, to z woskiem pszczelim musi być fajne ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nie znoszę mydełek w kostkach :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Te mydelka bardzo mnie kuszą i cena przyzwoita :) Może kiedyś zloze zamówienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo chętnie bym takie mydełko z woskiem pszczelim przetestowała :D

    OdpowiedzUsuń
  16. nie używam mydełek w kostce ;/

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja za miodowymi kosmetykami nie przepadam, ale może po inne tego typu mydełka bym sięgnęła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pachnie miodem i nie ma w sobie miodu, a wosk, więc może jednak:D

      Usuń
  18. Ciekawe mydełko, ale tak ogólnie do mycia wybieram bardziej kolorowe i obłędnie pachnące. A jeśli chodzi o buźkę całkiem spoko :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam te mydełka i polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam ani jednego, ale zamierzam wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie miałam okazji ich wypróbować, ale moją uwagę bardzo zwróciło mydło z błotem z Morza Martwego ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Rzadko używam mydełek w kostkach, ale muszę przyznać, że Delfinek jest kuszący, zwłaszcza chętnie bym wykorzystała do prania pędzli ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam tych mydełek, ale chętnie bym jakieś wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  24. powiem szczerze, że pierwsze widzę :D
    ale jak trafię to może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie te mydełka się nie sprawdziły :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś pierwszą osobą, której nie przypadły do gustu :D

      Usuń
  26. Pierwszy raz widzę te mydełka i zainteresowało mnie miodowe, chociaż mniej niż to z błotem ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam wszelkiego rodzaju mydła <3 więc tych ci tez zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  28. ja testowałam mydełko z bursztynem i byłam zadowolona :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Na prawdę fajnie to mydełko wygląda. Ale chyba nie zbyt dostępne ;P

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
o mnie
Moje zdjęcie
Witam! Jestem studentką filologii angielskiej, w wolnym czasie lubię czytać blogi o tematyce związanej z kosmetykami i wizażem jak i sama tworzyć swoje recenzje, stąd pomysł na założenie bloga. Postaram się by blog nie ograniczał się do tematyki kosmetyków, a dotyczył również innych dziedzin życia. Zapraszam do zaglądania tu częściej i obserwowania jak blog się rozwija!:)