Hej Kochane! U większości z Was tego typu posty już się pojawiły, a ja jak zwykle spóźniona! Dziś będzie jeszcze odrobinę świątecznie, a także pokażę Wam co sprawiłam sobie w ostatnich miesiącach, jeśli jesteście ciekawe to serdecznie zapraszam. :)
Pierwsze zdobycze to trzy bransoletki Yes. Przed Świętami w Intermarche można było otrzymać je zbierając naklejki przy zakupach, wspólnie z rodziną udało nam się dozbierać na cały komplet!<3
Świeczkę o cynamonowym zapachu (pomarańczy tam za bardzo nie czuć) kupiłam za jakieś 6zł w Auchan. Pachnie bardzo intensywnie i bardzo przyjemnie, wystarczy zapalić ją na 30 min by cieszyć się zapachem na długo.:)
Zaopatrzyłam się też w świąteczne ciuszki. Koszulka z kociakiem to również łup z Auchan, Do rudych kotów mam słabość, bo mój domowy pupil jest własnie rudy. <3
A w Pepco wpadły mi w oko wzorzyste legginsy.:)
Komplet przesłodkiej dwustronnej pościeli to jeden z prezentów świątecznych (od mojej mamy <3). Cieszę się, że w tym roku niektórzy pomyśleli przyszłościowo i kupili prezenty, które będziemy mogli z moim narzeczonym dzielić kiedy przyjdzie pora na wspólne zamieszkanie.:)
Świąteczne ozdoby to również jeden z prezentów, na razie nie odpakowywałam, ale za rok pójdą w ruch. ;)
Pomysłowy kalendarz, który jest nie tylko ozdobą, ale też sprawia dużą frajdę, uwielbiam go!:)
Duża porcja upominków idealnych dla wielbicieli herbaty!
Nie mogło zabraknąć cieplutkiej piżamki, oczywiście w komplecie z grubymi, wełnianymi skarpetami :D Skarpet Wam nie będę pokazywać, ale piżama po prostu musiała się tu znaleźć!
Cudownym dopełnieniem świąt zawsze jest książka. Tą dostała moja mama, ale jak ją skończyła to i ja szybko się wczytałam. Są tutaj jakieś fanki Harlana Cobena?:>
No i koniec prezentów, teraz porcja zakupów. Szczerze mówiąc nie poszalałam, ale nie żałuję. W moje ręce wpadł olej kokosowy (Olejowy Raj) i muszę przyznać, że bardzo go polubiłam. To moje pierwsze zetknięcie z tym olejem i na pewno na tym słoiczku nie poprzestanę.
Pod moim postem o Uriage jedna z Was poleciła Avene, więc bez zastanowienia kupiłam wielką butlę. :D Wybór był słuszny, już widać różnicę. Ale o tym innym razem.
Przy okazji promocji w Naturze zauważyłam, że lakiery Maybelline Super Stay 7 days Gel Nail Color są w kuszącej cenie (ok 9zł). Miałam już kiedyś ten lakier w innej wersji kolorystycznej i był świetny, tym razem nie przeszłam obojętnie obok pięknej czerwieni - 06 deep red. Jak dla mnie to czerwień idealna :)
Zmierzyłam się też z legendą - Maybelline Color tattoo - 40 Permanent Taupe, a poniższy
35 On and on Bronze dostałam w prezencie świątecznym.
Moja miłość do pomadek zaowocowała nowym egzemplarzem w kolekcji, tym razem padło na essence longlasting lipstick w odcieniu 12 Blush my lips.
Z olejem kokosowym zamówiłam sól himalajską, w planie miałam wykonanie swojego peelingu, ale zobaczymy co z tego wyniknie.
Rozglądałam się za kremem do twarzy nadającym się pod makijaż i stwierdziłam, że dobrze będzie wrócić do matującego kremu Barwy z serii Siarkowa Moc. Niestety krem jest teraz w nowej wersji, nazywa się teraz Barwa Siarkowa, a jego skład chyba uległ drobnej zmianie. Nie mam już starego kartonika, ale porównałam go z tym podanym na wizazu i jakieś różnice niestety są. Nie wiem czy na lepsze, czy na gorsze - jeśli któraś z Was się na tym zna to piszcie proszę. :)
Rozglądałam się za kremem do twarzy nadającym się pod makijaż i stwierdziłam, że dobrze będzie wrócić do matującego kremu Barwy z serii Siarkowa Moc. Niestety krem jest teraz w nowej wersji, nazywa się teraz Barwa Siarkowa, a jego skład chyba uległ drobnej zmianie. Nie mam już starego kartonika, ale porównałam go z tym podanym na wizazu i jakieś różnice niestety są. Nie wiem czy na lepsze, czy na gorsze - jeśli któraś z Was się na tym zna to piszcie proszę. :)
A zakupy ubraniowe ograniczyły się do koszulki w ciekawym kolorze (który aparat nieco przekłamał) i koszuli, która zniknęła w czeluściach pralni.;) Tak więc bez szału :D
W Sinsay sprawiłam sobie naszyjnik, ale nie jestem do niego przekonana.
A Wy zaszalałyście ostatnio na zakupach?:>
P.S. Zachęcam do udziału w trwających rozdaniach na blogu:
1. Bransoletka (wybrany model), dochód z nagród przeznaczony na szczytne cele.
2. Miodowe mydło do ciała i włosów Agafii
P.S. Zachęcam do udziału w trwających rozdaniach na blogu:
1. Bransoletka (wybrany model), dochód z nagród przeznaczony na szczytne cele.
2. Miodowe mydło do ciała i włosów Agafii
Muszę właśnie kupić ten cień z Maybelline Color tattoo - 40 Permanent Taupe. =)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zakupi oraz prezenty. Kociak na koszulce prześliczny :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy a co do prezentów to moim zdaniem najlepsze są te "przyszłościowe" :D
OdpowiedzUsuńkochana same wspaniałości :) a kalendarz cudowny, widziałam podobny w pepco :)
OdpowiedzUsuńTo właśnie ten, hihi :D
UsuńWszystkie nowości na prawdę świetne :)
OdpowiedzUsuńKubek - sowa i kalendarz - domek są bardzo w moim stylu ;)
A piżamkę F&F w klimacie świątecznym też dostałam - na mikołajki :)
Ja strasznie zaszalalm z zakupami, ubrań to nawet nie pokazuje bo by sie wszyscy zalamali : p dla mnie kolor tego Lakieru z maybelline jest trochę za ciepły, ale i tak go lubie. Szkoda tylko ze nie trzyma sie długo moich paznokci :(
OdpowiedzUsuńU mnie nic nie trzyma się długo, ten jest dla mnie jednym z lepszych :D
UsuńŚwietne prezenty:) Najbardziej spodobał mi się kalendarz i kubeczki :D Teraz żałuję, że jak byłam w Auchanie to nie kupiłam żadnej świeczki :( Jakoś podejrzewałam, że nie byłyby intensywne...
OdpowiedzUsuńJa też nie spodziewałam się wiele po tej świeczce.:)
UsuńMnóstwo nowości, sól himalajską chciałam sobie sprawić ale cały czas mam wątpliwości... Daj znać jak się sprawuje :)
OdpowiedzUsuńKilka dni temu założyłam nowego bloga, zapraszam :)
Mój blog
śliczna biżuteria, widzę, że u Ciebie w szafie jest większy luz niż u mnie. ja mam ścisk :/
OdpowiedzUsuńJeszcze luz, ale jakbym tak na raz wszystkie ciuszki wyprała i wyprasowała to obawiam się, że byłby ścisk :D
UsuńŚwietne nowości bardzo podobają mi się legginsy <3
OdpowiedzUsuńJaki cudny kotek:D
OdpowiedzUsuńTego typu kalendarze bardzo mi się podobają, myślę nad sprawieniem sobie podobnego ;)
OdpowiedzUsuńKubek z łyżeczką - przesłodki!
też mam rudego kota :D a takie legginsy - w innych wzorach - dostałam od mamy, kocham je za to, że są cieplunie :) i cudowny kalendarz!
OdpowiedzUsuńMam prawie identyczne legginsy :D Ciekawe nowości ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny lakier, szukałam ostatnio takich legginsów i nie znalazłam ;/
OdpowiedzUsuńZerknij do Pepco, jeśli masz w okolicy.:)
UsuńAle te bransoletki są śliczne!
OdpowiedzUsuńKalendarz wystrzałowy, a kubeczki świetne- wszystkie chcę :D
No i nowości kosmetyczne niczego sobie ;)
Legginsy świetne:D Gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńPepco :)
UsuńŚliczne bransoletki :))
OdpowiedzUsuńSuper nowości :)
OdpowiedzUsuńAle piękna bizuteria :)
OdpowiedzUsuńbeautiful
OdpowiedzUsuńGreat Post. Lovely Blog. I am really loving your blog.
. xxx Keep in touch
BeautyDrugs new blog post click & comment
Bardzo fajne nowości, prezenty i zakupy :)) Ten kalendarz jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy i prezenty:-)
OdpowiedzUsuńLeginsy wpadły mi w oko i te bransoletki sa śliczne:-)
Koszulka z kotem rewelacyjna, muszę sobie właśnie takie fajne koszulki na wiosnę sprawić, bo w szafie pustki :):)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie świeczka :)
OdpowiedzUsuńSporo ciekawych nowości ;)
OdpowiedzUsuńCienie Color Tattoo mam w tych samych odcieniach i brązowa wersja pięknie się mieni, permanent taupe czeka na swój debiut ;)
Śliczny lakier na paznokciach! :D
świetne rzeczy zwłaszcza pościel ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości :)) uwielbiam kubki i filiżanki :) Twoje są bardzo ładne :))
OdpowiedzUsuńAle ładne nowości :) Ps. mam takie same leginsy :D
OdpowiedzUsuńMuszę lecieć do pepco :-))
OdpowiedzUsuńSporo nowości i wszystko świetne, zwłaszcza ta pościel :) Też lubię Cobena ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znalazłam tutaj jego fankę <3 Ja mam całą półkę jego książek i ciągle mało, hihi :D
UsuńUwielbiam pościele :) Lubię mieć zapas, przyda się na pewno :) świeczka mnie zaintrygowała :)
OdpowiedzUsuńBransoletki i kalendarz super :D
OdpowiedzUsuńChce takie legginsy! :)
OdpowiedzUsuńTaki kalendarz to rozumiem :) oryginalny i pomysłowy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki Cobena. Tej chyba nie czytałam, ale tyle tych książek przeczytałam że mogę nie pamiętać :) a skąd jest ten biały domek - kalendarz?
OdpowiedzUsuńMam podobnie, mega dużo jego książek mam za sobą :D Kalendarz jest z Pepco :)
UsuńNaprawdę? Kurcze często tam bywam a nie widziałam go. Teraz już go pewnie nie będzie ale będę jeszcze wikliwiej szperac na półkach Pepco :)
UsuńU mnie był niepozornie ustawiony na dolnych półkach obok kasy, musisz wytężyć wzrok :D Oby był :*
Usuńojaaaa, ile nowości!! :D
OdpowiedzUsuńBransoletki i pidżamka cudowne <3
OdpowiedzUsuńSuperanckie prezentu i zakupy :)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię Cobena :P
Swietne prezenty i nowosci Kochana :) Kalendarz rewelacja, musze sie za takim rozejrzec :)!
OdpowiedzUsuńJej chce mieć ta pomadkę :D
OdpowiedzUsuńTa świeczka poważnie taka trwała? btw. lakier jest świetny!
OdpowiedzUsuńOj tak, cały okres zimowy ją palę a zużycie znikome, bo wystarczy zapalić na 15-30 min i już cały pokój pachnie :)
Usuńdużo fajnych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodka pościel. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam twórczość Harlan Cobena jak i Stephena Kinga. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Cudowna pościel! Wiesz może gdzie można taką kupić? oczami wyobraźni juz ją widzę na moim łóżku :D
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że tak późno, ale nie zauważyłam komentarza:* Ta pościel była przywieziona z za granicy, więc nie mam pojęcia gdzie można ją dostać :(((
UsuńIle cudowności.... <3
OdpowiedzUsuńBransoletki śliczne :)
Harlan Coben- mój ulubiony pisarz :)
Lakier i pomadka też piękne :)
Pozdrawiam,
KARO Beauty
Nie wiedziałam, że w intermarche takie coś jest :P.
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś kupić taką świeczkę :P.
Czyli nie tylko ja lubię leginsy :D.
Fajny kalendarz i piżama :D
O i ten naszyjnik mi się podoba :)
Wartościowe info, dzięki!
OdpowiedzUsuń