Hej kochane! Kto czytuje mojego bloga, ten wie że jestem wielką fanką wszelkich umilaczy kąpielowych. O dzisiejszym bohaterze przed jego otwarciem myślałam jak o gadżecie, do którego zapewne nigdy nie wrócę ze względu na wysoką cenę. Czy to się zmieniło? Zobaczcie same!
Cena: 28,50zł/200ml w Zielonej Mydlarni (Katowice ul. Wawelska 2), facebook: KLIK
Pianki dostępne są w wersjach zapachowych:
-Afryka
-Epice (zapach korzenny)
-Mleko
-Bergamotka z limetką
-Grecka - moja
-Pomarańcza
-z glinka Ghassoul (grejpfrut).
Moja opinia: Pianka ma piękny owocowy i orzeźwiający zapach. Jej konsystencja jest bardzo ciekawa, jeśli możecie sobie wyobrazić pianę w stanie stałym to właśnie taka jest. Trochę taki puszysty mus. Jest bardzo wydajna, wystarczy na prawdę niewielka ilość by umyć całe ciało. Już podczas pierwszego użycia pomyślałam "jakie to miłe!!" - na prawdę mycie się tym produktem to raj dla zmysłów, mega przyjemne! Nawet nie wiem jak to opisać, ale rozsmarowywanie tego produktu na skórze jest rozkoszne, pianka jest delikatna , kremowa i subtelnie otula ciało, a do tego ten zapach! Świetnie myje, dobrze się pieni i pozostawia skórę miękką i pachnącą.
Rewelacyjny pomysł na prezent dla kogoś wyjątkowego. Ja pewno zabiorę ją ze sobą na wczasy, bo jest lżejsza niż żele pod prysznic (słoiczek jest tak lekki, że można mieć wątpliwości czy coś tam się w ogóle znajduje) i na pewno się nie wyleje.
Moja opinia: 5/5 Nawet cena nie jest wadą, bo jest adekwatna do wydajności i jakości.:)
Ale pięknie wygląda... Kiedyś sobie kupię :D
OdpowiedzUsuńwyglada super
OdpowiedzUsuńdodajemy do obserwowanych ;) ?
fajna ta pianka :)
OdpowiedzUsuńChyba już wiem o co poproszę na urodziny :3
OdpowiedzUsuńMój ukochany zapach z Organique :)
OdpowiedzUsuńWydaje się bardzo ciekawa :) Chyba się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńciekawie wygląda :o) kiedyś się na nią skuszę :o)
OdpowiedzUsuńmuszę się wybrać to sklepu stacjonarnego w najbliższym czasie i ją kupić!;)
OdpowiedzUsuńJaki przepiękny kolor ma ta pianka:D:D:D Chętnie kiedyś wypróbuję!!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pianki, choć akurat greckiego zapachu nie lubie;) teraz maja tez takie nowe lekko peelingujące:)
OdpowiedzUsuńWidziałam, marzą mi się :)
Usuńmnie te pianki kuszą od dawna, podoba mi się konsystencja, która jest oryginalna, jednak zapasy kosmetyków nie pozwalają mi na razie kupić nic nowego
OdpowiedzUsuńŚwietny produkt, wygląda cudnie! :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo kusząco!
OdpowiedzUsuńPianka do mycia ciała?
Dla mnie to nowość!
anormalnyswiat.blogspot.com
&
sztukapielegnacji.blogspot.com
Wygląda świetnie :D
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy produkt, jutro szukam u siebie po sklepach ;)
OdpowiedzUsuńa jest dostępna online?
Niestety online jej nie widziałam.
UsuńOjej te pianki tak bardzo mnie kuszą ♥
OdpowiedzUsuńAle mi ochoty na nia narobilas Kochana! Bardzo fajnie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda ta pianka, chętnie bym ją wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńInteresująco się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńZadbany,przejrzysty blog :)
Może obs? Daj znać u mnie :) Ja na pewno się odwdzięczę :)
http://malinoweciernie.blogspot.com/
Oh kocham ta pianke!!
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda;) Nie używałam nigdy produktów tego typu
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się nigdy z produktem tego typu ;) chciałabym kiedyś wypróbować.
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda ta pianka, jak kiedyś wpadnę do sklepu Organique to z pewnością sobie jakąś kupię, kusi mnie taka w niebieskim kolorze, sama nie pamiętam już jaka to wersja zapachowa :D
OdpowiedzUsuńBardzo długo miałam ochotę na niebieską, ale zapachem skusiła mnie żółta :)
UsuńOj mam wielką ochotę by wypróbować wreszcie te pianki! :)
OdpowiedzUsuńSuper produkt ,także mam piankę lecz zieloną . Jest genialna ; )) .
OdpowiedzUsuńZielonej nie widziałam:)
Usuńpianka? a wygląda jak musztarda:P
OdpowiedzUsuńnie wiem co jest, ale ostatnio co drugi kosmetyk kojarzy mi się z musztardą:P
Przesadzasz, musztarda nie ma tak intensywnego koloru :D
Usuńwyglada bajecznie ;) i tak pewnie tez pachnie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam czegoś takiego, ale bardzo mnie kusi!
OdpowiedzUsuńPomysl na prezent faktycznie swietny, chociaz taki chetnie sprawilabym sama sobie :)
OdpowiedzUsuńAle cudowny produkt! ;)
OdpowiedzUsuńJej !
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć ten produkt nawet ze względu ( tylko i wyłącznie) na piankę :D
Miałam galaretkę do kąpieli, ale pianki jeszcze nie. Ciekawi mnie ta konsystencja.
OdpowiedzUsuńjaa, nawet kolor jest cudny! <3
OdpowiedzUsuńOstatnio ciągle ktoś kusi tymi piankami:) wyglądają cudnie, może kiedyś wypróbuję:p
OdpowiedzUsuń30 zł jeszcze można przecierpieć i muszę się skusić jak tak polecasz :) W ogóle kuszę mnie bardzo kosmetyki z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńMoże i fajnie wygląda, ale cena nie zachęca ;P
OdpowiedzUsuń